noooooo... to tym filmikiem rzeczywiście strzelił niezłą reklamę!
Wersja do druku
Wiesław, ogólnie mówię :D ale fakt dali ciała :D
a ruskie idą ich śladem i wznawiają produkcję ZIŁa
http://1.bp.blogspot.com/_FoXyvaPSnV...012-Zil-01.jpg
http://1.bp.blogspot.com/_FoXyvaPSnV...12-Zil-971.jpg
Z autem jest wszystko ok,to Irlandcy drogowcy dali ciała,kto takie "skarpy" stawia,myślałem,że tego typu podjazdy są tylko u nas ;)
Może się mylę, ale nie znam amerykańskiego auta, które by pneumatyczne
zawieszenie miało. To pomysł ściągnięty rodem z aut ciężarowych (miechy),
które zapoczątkował w erze nowożytnej Mercedes - Airmatic, a wcześniej
choć trochę na innej zasadzie działania Citroen - model BX z zawieszeniem
hydropneumatycznym. Tutaj problemem była długość auta, oraz słynne
amerykańskie zawieszenia pływaki-bujaki. Każdy kto choć raz przejechał
się wynalazkiem typu Pacyfica, Town&Country, etc zna temat ;)
Panowie,
nie wazne jaka bmka by tam nie jechala, gdyby miala 7m i wazyla 6 ton tez by sie zawiesila. Bez wzgl. czy by miala zawieszenie pneumatyczne, magnetyczne, czy kosmiczne. To chyba oczywiste. A co do amerykanskich samochodow - ostatnie lata: od polowy lat 90tych to zapasc w tej galezi przemyslu. Nie zmienia to faktu, ze posiadaja wspaniale marki z tradycjami. W latach 60-70 powstawaly u nich samochody o mocach 400KM, gdy w europie szalem bylo 100koni mechanicznych. Jeszcze do polowy lat 90tych robili dobre samochody - oldsmobile aurora, cadillac sts(zaw. pneumatyczne), cadillac eldorado, lincoln mark VIII (do liftingu WSPANIALE coupe, swoja droga tez posiadal hydropneumatyczne zawieszenie), chrysler new yorker, czy pierwszy grand cherokee. Potem niestety ich auta zaczely wygladac jak KIA, w tym momencie nie ma porownania nawet z markami europejskimi, ale od czasu ostatniego kryzysu widac, ze sa na dobrej drodze, by sie odrodzic - przykladem moze byc nowy jeep gc.
pozdrawiam :]
Ale gdzie Wy widzicie żeby sie zawiesił? Ewidentnie słychać strzał powietrza i widać jak nagle auto opada. Drugi taki sam Lincoln przejechał bez problemu.
A według mnie poprzedzające BMW przytarło lekko brzuchem. A dźwięk przypomina raczej uderzenie w stalowy pręt a nie strzał powietrza.
Ale każdy ma swoją interpretację. Ja tam słyszałem krótkie uderzenie z metalicznym dźwiękiem, a nie strzał powietrza...
OK
To w takim razie czemu auto tak przysiadło z przodu?
Gdyby zawisło to koła powinny zwisać - przecież większość auta nie przekroczyła progu.