Wersja do druku
Niesamowicie trudna jest diagnostyka w E38. Wymieniłem niedawno tuleje w przednich "bananach" i stuka, że hej. Mechanik powiedział, że teraz trzeba całe "banany" wymieniać bo na sworzniach się przestawiło i to tam stuka. Pojechalem do innego i tam na szarpakach nic nie wykazało, żadnych luzów w zawieszeniu a stuka na nierównościach. Przy żadnej prędkości nie wpada w drgania, kierownica też bez zarzutu... ani drgnie. Gdzie szukać przyczyny lub ... dobrego specjalisty od BMW w okolicach Lublina?
jedynym sposobem 100 % sprawdzenia zawieszenia w e38 jest wyjęcie wszystkiego i sprawdzenie na wierzchu wszystkich sworzni i tulei łączników amorów itd. Na szarpakach nie wyjdzie nic dopóki nie ma agoni.
No właśnie kurde u mnie rozbierali już dwa razy te poduchy i mówią ze jest wszystko ok, ale nie jest ok, jak auto postoi i jest wszystko zimne to aż wstyd kołami skręcać, dziwne że na starych wybitych amorach była cisza jak makiem zasiał a po założeniu nowego zawiasu takie cyrki
jakie konkretnie są to dźwięki skrzypienie? jeśli tak to sprawdź ten element on jest odpowiedzialny za skrzypienie przy skręcaniu kierownicą http://www.realoem.com/bmw/showparts...95&hg=32&fg=25 numer 7
ciężko to zdiagnozować najlepiej wymienić albo założyć inne całe ramie. Jeśli nie stąd dochodzą dziwne dźwięki tylko z McPersonów to do sprawdzenia masz tak:
1. Łożysko górnego mocowania amortyzatora czy nie jest zatarte
2. górne mocowanie amortyzatora, górną gumę sprężyny, dolną gumę sprężyny i odboje są pokryte fabrycznie woskiem w spraeyu żeby pracowały cicho, przy montażu ktoś wymieniając odboje nie prysnął tego bo nikt tego nie robi(można kupić wosk w aso) i po dokładnym oczyszczeniu tych części nie ma wosku na gumach i skrzypią, sam popełniłem ten sam błąd montując sobie nowe amory chciałem mieć wszystko czyściutkie a jak bym nie czyścił to by było dobrze musiałem rozkładać i prysnąć takim woskiem, teraz jest idealnie.
W sumie to nie skrzypienie tylko takie gumowe tarcie, podobnie właśnie jakbym miał za szerokie koła i by gdzieś obcierały, byłem już na diagnostykach i kanałach i wszędzie stwierdzono że ten dźwięk dobiega właśnie z tych mcpersonów, wymieniłem górne mocowanie amortyzatora ale dalej jest to samo, czyli do sprawdzenia jeszcze raz łożyska i te odboje, naprawdę muszę nagrać filmik i tu dać bo nawet jak auto noc postoi to podczas jazdy na nierównościach słychać takie blum blum jakby jakoś dziwnie olej zastygał w amortyzatorach, niestety w moim mieście niema dobrych fachowców i gdzie nie pojadę to słyszę " PANIE !!! WYRZUĆ TO GWINTOWANE ZAWIESZENIE TO NA PEWNO WSZYSTKO UCICHNIE ! "
no gwintowane zawieszenie na pewno zmienia sposób pracy pozostałym elementów, jaka firma tego gwintu i czy jest różnica jak zmieniasz wysokość, w odgłosach?
mi tuleje febi w banananch starczaly na tydzien-dwa i bylo tak samo (2x robilem) , po wymianie calych bananow na lemfordera prblemy powodowane przez nie ustaly (drgania kierownicy), wiec jezeli to twoj problem to polecamCytat:
Zamieszczone przez Ponar
co do diagnostyki zawieszenia - trudna i wiekszosc mechanikow nawet siedzacych tylko w bmw sobie z tym nie radzi - na szarpakach nie bardzo wychodzi nawet ciezarowych - rzuc okiem na meeknet.co.uk tam tez jest kilka rad
Gwint to lowtec 9.1, po wymianie jeździłem na strasznej glebie i po tygodniu zaczeło się gumowe tarcie, auto podnieśliśmy troche do góry i dalej jest to samo, spróbuje jest podnieść jeszcze wyżej, dzwięki nasilają się jak np jak wykręcam gdzieś na nierównościach gdzie np tył jest wyżej( powiedzmy na lekkim krawężniku) a przód na asfalcie, to wtedy te opory tarcia jeszcze bardziej się nasilają na przód tak jakby.Cytat:
Zamieszczone przez 525d
Dodatkowe pytanie za 100 punktów czy po wymianie gwintowanego zawieszenia na gwintowane konieczne jest ustawienie zbieżności? bo z seryjnego zawiasu na gwint to podobno trzeba
Kolego giezet mam to samo przy tym samym gwincie niestety. Tez mi mowili zebym wywalil gwinta i kupil serie i bedzie ok. Najwiekszy problem jest z przodu, zamowilem poduszki lemfordera i bede wymienial moze jeszcze w tym tygodniu. Mi dodatkowo mocno dobija tyl jadac w 4osoby. U ciebie nie ma tego efektu? Znajomy juz troszke tego przerobil i mowi ze przy wiekszym ruchu siada na odbojach, ze sa za wysokie i amorek ma za malo miejsca na jakikolwiek zakres pracy. U ciebie tez tak jest ze skrzypi tylko na zimnym przy lekkim bujaniu na drodze a po paru km przechodzi? Z tylu zakladalem nowe poduszki febi ale ciezko mi cos powiedziec bo ostatnio wymienialem tuleje plywajaca i uszkodzilem gume na niej, podobno ona teraz daje znać o sobie w postaci sskrzypienia zgrzytania ale przez cały czas, tez ja bede wymienial i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nie to chlopaki z silesia parts maja bilsteina b6 w cenie sachsa a lowtec do śmieci
Dokładnie tak, jak auto postoi pare godzin to pierwsza przejażdzka jakieś 2 kilometry to jest koncert przedniego zawieszenia, dziwne gumowe odgłosy nie na dołkach ale na zwykłych nierównościach czy uskokach, tył akurat u mnie nie hałasuje, te poduszki lemfordera nic ci nie pomogą, ja wymieniłem i dalej jest to samo, też potrafi dobić mi tył przy większej prędkości na nierównościachCytat:
Zamieszczone przez balcer