Jeśli chodzi o wskazówki zdejmowania boczka na zamkniętych drzwiach to należy pamiętać by wpierw zerwać uszczelke dookoła drzwi by nie wszkodzic boczka podczas jego demontażu ;)
Wersja do druku
Jeśli chodzi o wskazówki zdejmowania boczka na zamkniętych drzwiach to należy pamiętać by wpierw zerwać uszczelke dookoła drzwi by nie wszkodzic boczka podczas jego demontażu ;)
No to będę się brał do roboty :) Rozważałem też zdjęcie tylnych drzwi i wyjęcie klamki, ale chyba za dużo zachodu z tym. Co do boczku to napierw zdejmę ten z działających drzwi i tam obczaję o co chodzi, potem zabiorę się za ten z zablokowanych drzwi.
A to jest bardzo fajny przyrząd do zdejmowania tapicerki
http://megamaster.pl/_var/gfx/9e715f...d346d23dd9.jpg
Można zrobić samemu np ze dużego śrubokrętu. Bardzo pomocny ( szczególnie przy spinkach, które szybko można zniszczyć ).
Wg mnie równie dobrym przyrządem, jest drewniana łopatka do naleśników :-)
Jest płaska, ścięta na końcach i nic nie rysuje, idealnie nadaje się do ściągania boczka, polecam:
http://i39.tinypic.com/1h86ec.jpg
O widzisz na to nie wpadłem. Lepsze bo nie rysuje i tańsze. Człowiek się uczy całe życie.
Koszt 1,15 PLN na dziale "akcesoria kuchenne" w markecie :-).
Zrobiłem dokładnie jak piszesz. Uszczelki jeszcze nie zdjąłem :P Linki są w porządku, wszystko pracuje. Gdy wcisnę "dzyndzel" przy szybie i pociągnę za którąś z klamek to normalnie wyskakuje. Słychać też ,że mechanizm pracuje, ale drzwi nadal nie da się otworzyć. Nie wiem czy nie będę musiał odkręcać tylnych drzwi od pasażera i wtedy będę miał dostęp do klamki z przodu.
Binek, a które to są drzwi? pasażera? Mi chyba z 2-3 razy drzwi pasażera zamarzły zimą, wstawiłem do grzanego garażu na parę godz. i zawsze puszczały. Objawy idealnie takie jak masz teraz, tylko pytanie czy u Ciebie są jeszcze mrozy??
Tak. Prawe przednie pasażera. Jak były te mrozy i otworzyłem auto to nie mogłem zamknąć obu drzwi z przodu. Domknąłem je na tyle ile się dało, zaryglowałem od środka (tym przyciskiem obok awaryjnych) i pojechałem w długą. Te od kierowcy po 20 minutach puściły, zaś te od pasażera nie. Po 2 godzinach jazdy nadal nic. Gdy wróciłem do domu, to po prostu je domknąłem na siłę i od tego momentu nie mogę ich otworzyć.
Spróbuj suszarką do włosów podgrzać trochę klamkę i blachę tak z kilka minut.