no ok ale jak ja mam wybrac sprezyny jak w sklepie to zapytaja gora o silnik i koniec wybierania......
Wersja do druku
no ok ale jak ja mam wybrac sprezyny jak w sklepie to zapytaja gora o silnik i koniec wybierania......
O hartowaniu i produkcji nowych pod zyczenie klienta slyszalem, i to wiele razy ;) - zaciekawilo mnie jednak to kto i jak to robi z uzywanymi sprezynami. Stad moja prosba o rozwiniecie mysli.Cytat:
Zamieszczone przez Mirek
Nie polecam KYB, ogólnie co byś nie wybrał bierz tylko wzmacniane!
a dlaczego pekaja takie sprezyny...
auto ma 200tkm ciagle w niemczech mam go w polsce od 8 tys km dopiero
.....
Ja tam szpecem nie jestem od hartowania sprężyn ,ale jak kiedyś hartowałem to palnikiem prawie do białości i do oleju aby było chłodzone.Firmy to mają inne patenty ja ich nie znam ;( kiedyś utwardzałem do kombiaka w ten sposób i powiem że rewelka po takim utwardzeniu pawie nie siadł po czasie a spełniało to swoje funkcje.Ładowność auta w bagaju to 500kg a dawało raz tyle jeszcze i było giciorek ;D
Tak jak myslalem nie moglo obejsc sie bez problemow.... uwalem srube mocujaca amortyzatro do zwrotnicy.....urwala sie tak ze trzyma amortzator jeszcze a nie ma jej za co zlapac zeby wykrecic..... ma ktos jakis pomysl
Spawarka i nakrętka?
tylko wiertarka i strony gwintu
spawarka i nakretka odpada bo tak sie to urwalo ze nic nie wystaje.... a wiertarka.... dlaczego od strony gwintu?? i czy wiercic mniejszym wiertlem czy takim zeby tez pozbyc sie giwntu???
Nawiercić musisz mniejszym wiertłem i przechodzić na większe. Jak Ci się uda to pod koniec wypadną resztki śruby z gwintu. Ale czeka na Ciebie ciężka praca, bo wwiercić się w tą śrubę pewnie nie będzie łatwo.