Wagon sypialny, ciemna noc. 2 facetów śpi w przedziale - jeden nad drugim. Nagle facet z dołu sie budzi i z przerażeniem uzmysławia sobie że leci mu na twarz kupa. i krzyczy - Panie, panie nie śpij pan! Srasz mi pan na twarz! A gośc z góry - Nie śpię.
Name?
-Abu Dalah Sarafi.
-Sex?
-Four times a week.
-No, no, no..... male or female?
-Male, female...... sometimes camel.......
Drogi Mężu:
Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam
dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za
tonic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef
zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego
tygodniawróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę,
pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na
sobie nową,piękną i kuszącą bieliznę wyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie
minuty, i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi
też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś,
albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę.
P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja
przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie!
Twoja Była Małżonka.
Droga Była Małżonko:
W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że
byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci
naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie
swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie
patrzeć.Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w
ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było "wyglądasz jak
facet!". Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie
jestem wstanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje
ulubione mięso,musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem
jedzenia wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy
zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z
ceną. Modliłemsię, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego
rano
pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na metce
199,99 zł. Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze
możemy
to naprawić. Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w totka
dziesięć milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na Jamajkę.
Kiedy jednak
przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę, wszystko to stało się
nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś sobie życie, tak jak
zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że list, który do mnie napisałaś
jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z Twojej winy i nie dzielić
majątku. Zatem trzymaj się.
P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako
Karolina.Mam nadzieję, że to nie problem.
Podpisano - Bogaty i Wolny!