Co sądzicie? Volvo XC90

BMW jest latwiej naprawic pod katem elektrycznym i sprzet do diagnozy jest sporo tanszy i bardziej dostepny. Z volvo jest juz duzo gozej. Sprzet jest sporo drozszy i duzo trodniej go dostac. Elektroniki nie naprawi byle kto. Sa tam bardzo dziwne rozwiazania w porownaniu do innych marek. Jesli chodzi o benzyne i auta ze stanow zwlaszcza poskladane z 3 to mam klienta co czasami ma drobna nieszczelnosc w baku i nie mozna dojsc gdzie. Przez to zapala mu sie chceck. Jak kupowac volvo to napewno nie bite z reszta nie tylko volvo.

Cytat:

---

Zamieszczone przez matraks

Panowie wrozycie niestety z fusow... Opinie o modelu nalezy zasiegac z pierwszej reki a nie od kogos kto sie tam kiedys jakims modelem przejechal.

---

Powtarzam jeszcze raz - osobiście zrobiłem tym autem ponad 10kkm a obserwowałem jego historię usterek przez ponad 2 lata i mogę powiedzieć to co powiedziałem wyżej. Nie wróżę z fusów. ;)

Btw, od tamtej pory zdążyłem pojeździć też dobrze wyposażonym X5 (rozkodowany VIN w moim temacie w dziale VIN) i muszę stwierdzić, że X5 w porównaniu z XC90 trzeszczy i skrzypi w środku jak wóz drabiniasty. Jakość wykończenia w tym BMW jest jakimś nieporozumieniem. Moje stare, poczciwe E32 jest lepiej wykonane!

Ja mam przedliftowe z USA XC90 t6 i nigdy więcej tego auta bym nie kupił. Jakość wykończenia marna, zbiera się marnie, serwisów nie ma, możliwości pełnej diagnozy komputerowej tylko w ASO gdyż tylko tam mają komputer który działa on linie ze Szwecją. ( mnie ratuje bardzo że mam znajomego który pracuje w holenderskim ASO volvo) Dwóch znajomych miało problemy z automatem. Zalety to głównie bezpieczeństwo tej krowy i w miarę przyjemne prowadzenie głównie z powodu wysokości siedzenia. Jak bym miał wybierać miedzy e39 a xc90 brałbym volvine ale jakbym miał wybierać miedzy e38 a xc90 to siódemkę. Z tym że jak do wożenia dzieci a u mnie tak jest to i tak wygrywa volvo i zbytnio nie ma inne bezpieczniejszej alternatywy w tym przedziale cenowym.

x-factor zwroc uwage na auta z USA-wszystkie sa wykonczone podobnie-plastikiem.

Wręcz przeciwnie. Auta na USA są zdecydowanie lepiej wykończone i wyposażone niż auta na Europę. Co do diagnozy to już złamali system online.

wyposazone moze i sa lepiej,ale jesli chodzi o wykonanie to sie nie zgodze.Na jakiej podstawie seban twierdzisz ze jest inaczej?

Pracuje w serwisie i mam do czynienia z łatanymi autami z USA i z europejskimi i sam je łatam. Przekładałem też angliki i mam porównanie.

Panowie o czym wy mówicie??
Auta z USA ,oczywiście że są lepiej wykonane zarówno pod wzgledem estetycznym jak i wyposazeniowo, poza tym nie każdy europejski model jest w ofercie na usa
np takie e65 jest tylko w odmianie 745,750 i 760 i/Li reszty poprostu sie tam nie produkuje
a dlaczego ??
bo to najbardziej wymagajacy i konkurencyjny rynek świata i paliwo jest tańsze od wody
kolejny stereotyp to to że auta z Ameryki odbiegaja technologicznie od tych z EU i że nikt ich naprawic nie umie i nie ma części - w przypadku Bmw bzdura na maksa
każdy jeden serwis i mechanik naprawi auto z usa i bez kłopotów

Cytat:

---

Zamieszczone przez phdream

wyposazone moze i sa lepiej,ale jesli chodzi o wykonanie to sie nie zgodze.Na jakiej podstawie seban twierdzisz ze jest inaczej?

---

No ja twierdze na podstawie tego co mam kolego... Jakos nie zauwazylem, zebym zamiast skory mial derme a zamiast drewna plastiki... Powtarzasz stereotypy. Rynek amerykanski jest NAJWAZNIEJSZY dla kazdego producenta samochodow. Tutaj sprzedaz producenci licza w milionach a nie w setkach czy tysiacach jak w Europie. Wezmy na przyklad e38. Podstawowym modelem bylo 740i a nie jak w Europie 728i. Amerykanie na slabo wykonane i wyposazone autka nawet nie spojrza. Sa bardzo wymagajacy i bubla nikt im nie wcisnie.

Zadaj sobie pytanie jakie auta są ciągnięte ze stanów. Obejrzyj je.
Dojdziesz do wniosku że są złożone z 2 lub z 3 aut. NIE OPŁACA SIĘ CIĄGNĄĆ Z USA DOBRYCH AUT BO TAM SĄ DROŻSZE NIŻ U NAS A TYM BARDZIEJ AUTA Z EUROPY. Sprowadzane są powypadkowe i składane w Polsce do kupy. Nie dziwie się że ludzie narzekają na ich jakość i wykończenie polskich partaczy. A wiesz ile trzeba zapłacić urzędowi celnemu?