Często dla aut z ABS'em zalecają odpowietrzanie z włączonym zapłonem oraz w odwrotnej kolejności(zaczynasz od najbliższego, a kończysz na najdalszym kole, a nie tak jak normalnie)
Wersja do druku
Często dla aut z ABS'em zalecają odpowietrzanie z włączonym zapłonem oraz w odwrotnej kolejności(zaczynasz od najbliższego, a kończysz na najdalszym kole, a nie tak jak normalnie)
Żeby sprawdzić zapowietrzenie to:Cytat:
Zamieszczone przez monster_pl
Deptasz kilka razy pedał hamulca aż będzie twardy i wciskasz go mocno trzymając wciśniętego. Jeżeli po chwili zaczyna schodzić na sam dół to znaczy, że układ jest zapowietrzony.
Lub gdzieś występuje nieszczelność i schodzi ciśnienie najczęściej jest to jakaś bzdurka w stylu uszczelki przy pompie lub jakimś przewodzie.
Odebrałem auto. - nie jest oki. Niby hamuje ale to nie to.
Jak wcisne pedał powoli i przy zwalnianiu zaraz docisnę do końca to bardzo dziwnie hamuje, zbyt słabo i pod koniec włącza się jeszcze abs. Za drugim wciśnięciem hamulca jest dobrze.Mechanik odpowietrzał już 2 razy i dziś zostawiam mu raz jeszcze. A jeśli chodzi o odpowietrzanie to kupił pompkę do tego, która daje ciśnienie.
Nic mi nie mów miałem to samo. Mało tego przyjechałem na reklamację a dostałem spory rachunek i tak pożegnałem mojego mechanika. Nie wspominając o tym, że 5 razy go pytałem czy da radę to zrobić dobrze zanim się za to zabrał :mad:
A czy zrobił dobrze? Bo dziś odebrałem auto i nie jestem zadowolony. Jak wrócę ze Szczyrku to oddam trzeci raz.Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Trzeci raz oddasz tym samym super-turbo-znawcom, którzy już 2 razy sobie nie poradzili?Cytat:
A czy zrobił dobrze? Bo dziś odebrałem auto i nie jestem zadowolony. Jak wrócę ze Szczyrku to oddam trzeci raz.
A mogę się spytać po co? Mają robić do skutku aż się nauczą? ;D
Nie dość, że bajarze, to jeszcze wypuścili z warsztatu samochód z niesprawnym układem hamulcowym.
Ja bym nie oczekiwał, że jakiś pan majster ochoczo i sprawnie poprawi spieprzoną przez siebie robotę. Raczej się zirytuje, ze znów musi coś grzebać i tracić czas, a czas to pieniądz... i tak dalej.
Niby się namęczył (chyba wymyślając ściemę) odpowietrzając kilka razy i niby wymienił oringi jakiejś pompy bo puszczały. Hamulec działa i jest mocny ale nie jest to co być powinno! Nie jestem zadowolony i będę to robił 3 raz, tym razem kupię sam płyn w ASO i wymianę zrobi mi ASO Toyota w Lesznie, już się zgodzili, maja dobre opinie, sprzęt serwisowy i wiele nagród "na najlepsze ASO w Polsce" liczę ze odzyskam kulturę hamulców jaka była, przed profilaktyczna wymiana płynu ze względu na czas.
Z moich doświadczeń wynika, że jeżeli chcesz aby było zrobione dobrze, to trzeba założyć ubranie robocze i zrobić samemu. To jest pół godziny roboty i potrzebna jest druga osoba do pomocy. A tak będziesz się bujał po warsztatach, tracił czas i pieniądze i wysłuchiwał bajek super-fachowców o kosmicznych urządzeniach do wymiany płynu, niezliczonych problemów. Czasu stracisz ze 3-y dni a i tak nie wiesz co tam powyrabiali.Cytat:
Zamieszczone przez coboss
Dużo grzebie przy aucie ale niestety jestem amatorem więc nie wszystkiego się tykam :)
W ASO Toyota za samą wymianę gdy wszystko im dostarczę chcą 50zł więc nie zbańczę a to chyba jedyna firma której zaufam po moich przejściach.
tak więc wróciłem z podróży po kraju i żyję lecz to nie znaczy, że hamulce są sprawne. dalej jest to co było. Hamowanie za drugim razem. Mechanik mówił, że odpowietrzał przy włączonym zapłonie( tak podobno się robi przy autach z abs), że będziemy reklamować pompę no chyba, że padła pompa abs :( . Nie wiem, czy to możliwe jest aby pompa abs miała tu jakieś znaczenie - nie znam się. Może ktoś miał wymienianą taką pompę??