specjalnie kupiłem gazetę brawo :)
Wersja do druku
specjalnie kupiłem gazetę brawo :)
piękne ujęcia
artykuł przeczytany :)
Ciekawe jakie to uczucie mieć najładniejsze e32 w PL ;) bez obrazy dla innych użytkowników tej serii ;) Całkowita seria bez przygód- :medit:
Czytałem i z tego co pamiętam lakier był na całym aucie fabryczny dlatego pisałem ''bez przygód''..Może kiedyś cos przeoczyłem ale nie pamiętam ;)
Lakier jest w 100% oryginalny. Nigdzie nie ma nawet kropki rdzy. Natomiast jest kilka mankamentów lakierniczych - odpryski na masce i elemencie pod reflektorami, delikatna ok 2 cm przycierka na lewym tylnym nadkolu (zabezpieczona), jest też kilka wgniotek parkingowych od drzwi "sąsiada". Ale to akurat będę wyprowadzał.
takie rzeczy to normalka nie unikniesz może polakierować całe auto a odpryski z autostrady pojawią się szybko tak czy siak i na tym elemencie pod lampami mam to samo a ogólnie sam fakt ori lakier to rzadkość
Niestety używane 20 kilkuletnie auta co do zasady muszą mieć jakieś mankamenty lakiernicze. U mnie było podobnie :D ale jeszcze doszły rysy życzliwego jak to opisałeś sąsiada - to co mogłem poprawiałem lecz nie chciałem lakierować maski prawdę mówiąc... czego trochę żałuje teraz.
A co do fotek - ładne ale sądzę ,ze dużo więcej dałoby się i z tego koloru wyciągnąć gdyby fotograf się postarał...
Fakt rzadkość problem tylko ,ze pojawia się dylemat: zostawić z mankamentami ale ori lub zrobić by nikt się nie czepiał :p
Ja mam jasność - ponieważ nie spotkałem auta które by było zrobione tak, żeby nie było widac mankamentów (a widziałem juz trochę robionych aut), nie mam zamiarów ruszać tych wad, które ma na lakierze moje auto. Poza wyciągnięciem wgniotek i zrobieniem korekty lakieru, bo to mam w planie.