Nie przesadzajmy. Ale z X6 mam styczność i z tym brudzeniem nogawek to fakt.
Wersja do druku
Nie przesadzajmy. Ale z X6 mam styczność i z tym brudzeniem nogawek to fakt.
Zależy jak jeździmy
Ja 7er mało ale służbówka ?
Tu Cie zaskoczÄ bo ciÄ gle jeĹşdzie jakimiĹ autami :) Transit to dla mnie nie nowoĹÄ - zajebiste auto ;) Lubie je! :)
To juz inna bajka - te auta pownny byÄ mega wygodne a przewaĹźnie wĹaĹnie nie sa. Juz pomine Ĺźe 99,9% to w manualy gdzie taki np przedstawiciel spÄdza w nim caĹy dziÄĹ z dwoma telefonami w rÄku i stosem papierĂłw na prawym fotelu - i do tego manuala skrzynia to jakaĹ kpina z pracownika.
Hehe masz rację Aldik, to kpina. Przedstawiciele handlowi powinni jezdzić wygodnymi limuzynami w automacie, z wentylowanymi fotelami z masażem i z ambientowym oświetleniem dla poprawy nastroju i rozluznienia. A muszą się katować w jakichś Oktawkach :D
Służbowe F01 :) Dajcie namiary to chętnie się zatrudnię :) :) :) Wracając do X6 to faktycznie taka malutka wada to brudne nogawki ale mając wcześniej XC90 jestem wprawiony do wsiadania nie brudząc nogawek bo XC90 to był nogawkowy hardkor :) reszta to już same zalety :)