Tarcze hamulcowe, które firmy polecacie??

Jechałem do Polski, pełne hamowanie z 80-0km/h po czym nie można było dotknąć hamulca, tak się Zimmermanny powichrowały - 0,20mm bicia! W Polsce byłem tylko w weekend, więc szybka akcja z toczeniem. Wracałem z Polski i szlag je trafił po raz drugi.

Później ponownie je (Zimmermanny) założyłem, bo Textar się sypnął i poszedł na reklamację, ale założyłem zmieniając orientację na śrubach (nie wykręcałem tej małej śrubki). 2000km i z bicia 0,02mm zrobiło się 0,06mm, co mega czuć na kierownicy.

Wczoraj zamontowałem nowe oryginały BMW i dotarłem. Kiera ani drgnie przy hamowaniu. Bicie po montażu - 0,03mm, taka sama dla obu kół.

Zimmermann zmierzyłem i opisałem. W przyszłym tygodniu zrobię jeszcze pomiar grubości i wrzucę na forum mała relację.

Ale masakra z tymi tarczami
Oryginalny też mi się kiedyś pokrzywily, toczenie ba chwilę spokój a później to samo...
Teraz mam jakieś no name kupione z rozbitej w stanie jak nowe
Do tej pory a już 30 000 km ani drgnął
Niema reguły w tym temacie...

Reguła jest jedna - materiał musi być dobry i tyle.

W robocie przeprowadzamy symulacje na odkształcenia plastyczne pod temperaturą i niewielka zmiana na lepszy materiał robi spore różnice. Duże znaczenie ma też geometria, ale w rozumieniu większych różnic, a wszystkie tarcze wyglądają niemal tak samo.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Textary klocki: >40000km
Textary tarcze: >25000km

Nie miałem co prawda ani jednego mega-awaryjnego hamowania, ale używam zgodnie z przeznaczeniem. Powyżej 220km/h nie raz jechałem (oczywiście tam gdzie wolno tyle jechać). Hamowałem i nic. Wszystko żyje. Zero bicia.

początkiem tamtego roku do 730d założyłem nowe tarcze przód ATE z klockami... po ok. 3 tysiącach km, zaczeło bić kierownica... wiec zostały przetoczone, ale i to nie pomogło w 100%, jakiś miesiąc temu... do 760 założyłem na przód dalej nowy kpl ATE z klockami, bo byłem tylko na weekend w PL a ten zestaw mieli w pobliskim Intercarsie od ręki, zaryzykowałem kolejny raz... przy tym robiona była tez geometria, bo wymieniany był jeden z wahaczy. zrobione jest na razie z 5tysi km, i zero bicia. Tak więc chyba musi być coś trochę prawdy w tym materiale... ale nie chwale... bo nie wiadomo co będzie za kolejne 5k km :D hehe...

Na razie 3000km za mną, a tarcze proste - kierownica ani drgnie.

Textar uznał reklamację bez najmniejszych problemów i bez żądania dodatkowych wyjaśnień. Została mi zwrócona kwota zakupu i wysyłki na reklamację.

Moje nowe PRO+ docierałem z 500 km i poleciałem na trasę do Kassel i z powrotem. Mam wrażenie ,że jak są zimne jest perfekcyjnie ale jak je trochę podgrzeję to coś zaczynam czuć jak jest w okolicach 120km/h.
Przy delikatnym hamowaniu z 200km nic, przy 160km nic, przy 140km nic a jak przechodzi przez 110-120 km delikatnie coś czuję z tym ,że trzeba wziąć pod uwagę ,że mam zryty beret na tym punkcie.
Na razie jeszcze będę jezdził dalej. Zobaczymy co będzie. Gwarancji jest dwa lata więc nie ma stresu .
BMW jak i Textar wycofali się z tych blaszek mocujący zewnętrzne klocki w zacisku i tak się zastanawiam czy to czasem nie jest na minus.?

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

Moje nowe PRO+ docierałem z 500 km i poleciałem na trasę do Kassel i z powrotem. Mam wrażenie ,że jak są zimne jest perfekcyjnie ale jak je trochę podgrzeję to coś zaczynam czuć jak jest w okolicach 120km/h.
Przy delikatnym hamowaniu z 200km nic, przy 160km nic, przy 140km nic a jak przechodzi przez 110-120 km delikatnie coś czuję z tym ,że trzeba wziąć pod uwagę ,że mam zryty beret na tym punkcie.
Na razie jeszcze będę jezdził dalej. Zobaczymy co będzie. Gwarancji jest dwa lata więc nie ma stresu .
BMW jak i Textar wycofali się z tych blaszek mocujący zewnętrzne klocki w zacisku i tak się zastanawiam czy to czasem nie jest na minus.?

---

Zryty beret - w tym jest problem :) Miałem tak samo ale jakoś udało mi się ostatnio wyłączyć tą część mózgu i wiesz NIC NIE DRGA :D

Niby nic jeszcze nie drga ale tak jak by tą idealną gładkość hamowania troszeczkę gubił jak schodzi do tej magicznej 110 km/h na gorących tarczach.
Jak ja kocham BMW :)

miro, u mnie dokładnie tak samo było. Zaczęło się od mrowiewnia przy 110km/h, później zakres wzrastał wraz z amplitudą drgań i tak tarcze poszły na reklamację, jak bicie było w zakresie ok. 100-140km/h. Powyżej - przy hamowaniu 200-150km/h zero wibracji.

Na szczęście zarówno sprzedawca, jak i Textar wykazał się profesjonalizmem w zakresie obsługi klienta i zaakceptowali reklamację.

Cytat:

---

Zamieszczone przez HTN

miro, u mnie dokładnie tak samo było. Zaczęło się od mrowiewnia przy 110km/h, później zakres wzrastał wraz z amplitudą drgań i tak tarcze poszły na reklamację, jak bicie było w zakresie ok. 100-140km/h. Powyżej - przy hamowaniu 200-150km/h zero wibracji.

Na szczęście zarówno sprzedawca, jak i Textar wykazał się profesjonalizmem w zakresie obsługi klienta i zaakceptowali reklamację.

---

No to u mnie chyba tak się właśnie zaczyna robić. Łukasz a mierzyłeś miernikiem zegarowym te Textary zanim poszły na reklamację????
Ja postaram sięw poniedziałek zmierzyć co teraz pokażą....... a było tak wzorowo. :( Jedna trasa do Niemiec i z powrotem je załatwiła. Echhhhhhh

Tak, mierzyłem - bicie 0,06mm. Grubości nie sprawdzałem.

Oryginału na razie nie mierzyłem i jak na razie wszystko jest OK. Po montażu nowego zestawu jak ręką odjął - zero wibracji w pełnym zakresie prędkości. Wrażenia przy hamowaniu - znowu masakra jeśli chodzi o wydajność - duuużo lepiej, niż Zimmermann, ciut lepiej, niż Textar.

No to pięknie,że w końcu masz spokój .
Ja jutro postaram się zmierzyć i napiszę co i jak.

Pytanie ile warte są pomiary bicia. Wcześniej i u mnie i u Coldmami mieliśmy bicie 0,02mm, a mimo to trzęsło kierą. Chyba temperatura tutaj ma dużo do rzeczy, jak już wcześniej też sam zauważyłeś.

Cytat:

---

Zamieszczone przez HTN

Pytanie ile warte są pomiary bicia. Wcześniej i u mnie i u Coldmami mieliśmy bicie 0,02mm, a mimo to trzęsło kierą. Chyba temperatura tutaj ma dużo do rzeczy, jak już wcześniej też sam zauważyłeś.

---

Pomierzyłem wczoraj i mam właśnie po 0,02 mm nawet niecałe na każdej tarczy. Zrobiłem dziś pierwsze hamowanie z 130 km/h (tarcze były zimne) i też pojawiło się jakieś drżenie ,niewielkie ale było. Nie mam juz pojęcia co to może być. Wahacze i gałki wzorowe.
Wyciągnę dziś jeszcze dystanse z przodu i sprawdzę bez nich. Pojadę wyważyć koła ale przy normalnej jeździe ani nie zamrowi kierownicą więc jakoś w to nie wierzę. Dziwi mnie tylko to ,że jak tarcze były nowe założone to nic nie drgnęło ...........Jak mnie to denerwuje....Żona mi powiedziała,że problem to ja mam sam ze sobą a nie z tarczami.:)
Jak mam je oddać na reklamacje jak pomiar jest wzorowy.????? Przecież mnie śmiechem zabiją .
EDIT
Przychodzi mi jeszcze jedna myśl. W czasie pomiaru tarcz z lewej str wszystko miałem stabilnie i zegar ani drgnął tylko tą wartość 0,02 mm podczas obrotu tarczą. Natomiast z prawej strony nie umiałem od razu zrobić poprawnego pomiaru bo zegar sie przesuwał o jakieś 0.03 mm ale podczas obrotu tarczy wskazówka wychylała się tylko o niecałe 0,02mm lecz gdy przestałem dotykać tarczę zegar się cofał znów o tą wartość 0,03mm. Zajęło mi to chyba ze 40minut z tej prawej strony i ciągle coś było nie tak. Jak bym jednak nie kombinował i nie kręcił to sama tarcza wskazywała jedynie 0,02mm. Jedyna myśl jaka mi przychodzi do głowy to jednak jakiś minimalny ale jednak zawsze luz na gałce kierowniczej (prawej),dlatego mi miernik przy dotknięciu tarczy zawsze uciekał. Jak wiadomo w naszych autkach minimalny luz gdziekolwiek powoduje zawsze jakiś problem.

Miro, montują zegar do kolumny McPherson. Na magnes nie da rady, więc trzeba grubszymi trytkami pościągać. Wyeliminujesz wtedy luzy np. na drążkach.

Daj tarczom kilka tys km. Może się dotrą. Jak nie, to zaczną bardziej bić. Ćwiczyłem ten temat już trzy razy; niestety wszystkie kończyły się ta drugą opcją.

Masz rację. Wczoraj kombinowałem z dwie godziny. Zero najmniejszego luzu gdziekolwiek i na czymkolwiek.
Wyrzuciłem dystanse i dalej to samo ale jednak wg mnie jak tarcze sie nagrzeją bicie zaczyna robić się większe. Tragedii jeszcze nie ma ale wszystko idzie w coraz gorszym kierunku.
Dlaczego mimo niskiego bicia 0,02mm one biją??? Jest to pomiar tylko na zewnętrznej str. tarczy. Od wewnątrz nie ma opcji aby zmierzyć.Bicie jest ewidentnie od tarcz. Znam to zjawisko bo przerabiałem temat niejednokrotnie. Nie ma innej opcji.
Zrzucam je i oddaje na reklamację. Ja pier..le czy w tych czasach nie można kupić nic dobrego ???
Takie firmy a takie gowno robią. Żebym jeszcze był jakimś kilerem dla hamulców ale ładnie docierałem itd i co??? i szlak to i tak trafia. Rzygać się chce.

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

Masz rację. Wczoraj kombinowałem z dwie godziny. Zero najmniejszego luzu gdziekolwiek i na czymkolwiek.
Wyrzuciłem dystanse i dalej to samo ale jednak wg mnie jak tarcze sie nagrzeją bicie zaczyna robić się większe. Tragedii jeszcze nie ma ale wszystko idzie w coraz gorszym kierunku.
Dlaczego mimo niskiego bicia 0,02mm one biją??? Jest to pomiar tylko na zewnętrznej str. tarczy. Od wewnątrz nie ma opcji aby zmierzyć.Bicie jest ewidentnie od tarcz. Znam to zjawisko bo przerabiałem temat niejednokrotnie. Nie ma innej opcji.
Zrzucam je i oddaje na reklamację. Ja pier..le czy w tych czasach nie można kupić nic dobrego ???
Takie firmy a takie gowno robią. Żebym jeszcze był jakimś kilerem dla hamulców ale ładnie docierałem itd i co??? i szlak to i tak trafia. Rzygać się chce.

---

I takCi powiedzą, że źle zamontowałeś, albo wjechałeś do wody, albo w ogóle się odważyłeś hamować...wrr

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

I takCi powiedzą, że źle zamontowałeś, albo wjechałeś do wody, albo w ogóle się odważyłeś hamować...wrr

---

Janku ,ale jak lecisz autobaną i wjeżdżasz w ulewę więc logiczne ,ze ze 180km/h jak widzisz co się dzieje hamujesz aby w tą masę wody na jezdni nie wjechać z taką prędkością ...czyż nie?
Ludzie tak jeżdżą i nic w tym dziwnego tylko ,że w BMW zaraz jest problem a w Golfie nic się nie dzieje po takiej akcji.
Normalnie tarcze Textar pro+ z klockami Textara to koszt 1200 pln nie wnikając w to jakie gdzie kto ma rabaty i układy....i co.? Mam co 2kkm wymieniać tarcze???? Dla mnie parodia. Jak bym kupił jakieś tanie,chinole to się z tym zgodzę ale nie Textara. Zimmermann kiedyś był niezniszczalny a dziś ???? Kichę taką robią ,że szkoda gadać. ATE co chwila tak samo są reklamacje.....Co w takim razie założyć jak nawet OEM nie gwarantują sukcesu ?
Może czas auto zmienić? Tego nie chcę bo je uwielbiam.
Z Db W220 nie miałem takich kłopotów,z VW Phaetonem też nic. Może budowa samego zawieszenia w BMW pomaga w tych doznaniach ? Czasami nie mam już siły do tej motoryzacji :shame:

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

Janku ,ale jak lecisz autobaną i wjeżdżasz w ulewę więc logiczne ,ze ze 180km/h jak widzisz co się dzieje hamujesz aby w tą masę wody na jezdni nie wjechać z taką prędkością ...czyż nie?
Ludzie tak jeżdżą i nic w tym dziwnego tylko ,że w BMW zaraz jest problem a w Golfie nic się nie dzieje po takiej akcji.
Normalnie tarcze Textar pro+ z klockami Textara to koszt 1200 pln nie wnikając w to jakie gdzie kto ma rabaty i układy....i co.? Mam co 2kkm wymieniać tarcze???? Dla mnie parodia. Jak bym kupił jakieś tanie,chinole to się z tym zgodzę ale nie Textara. Zimmermann kiedyś był niezniszczalny a dziś ???? Kichę taką robią ,że szkoda gadać. ATE co chwila tak samo są reklamacje.....Co w takim razie założyć jak nawet OEM nie gwarantują sukcesu ?
Może czas auto zmienić? Tego nie chcę bo je uwielbiam.
Z Db W220 nie miałem takich kłopotów,z VW Phaetonem też nic. Może budowa samego zawieszenia w BMW pomaga w tych doznaniach ? Czasami nie mam już siły do tej motoryzacji :shame:

---

Ale ja wątpię, że w innym aucie będziesz miał problem. Pamiętam jak rok temu kumpel się wnerwiał w 3 letnim A8 na tarcze, pokrzywiły się, zmienił i znów to samo. A najlepsze, że z tego co pamiętam to nie było zamiennika wtedy !

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Ale ja wątpię, że w innym aucie będziesz miał problem. Pamiętam jak rok temu kumpel się wnerwiał w 3 letnim A8 na tarcze, pokrzywiły się, zmienił i znów to samo. A najlepsze, że z tego co pamiętam to nie było zamiennika wtedy !

---

Zrobię tak jak HTN radzi. Po jeżdżę jeszcze z miesiąc. Może się dotrze. Byłem jeszcze teraz na próbie i w sumie tylko coś leciutko drży przy lekkim naciskaniu hamulca ale jak docisne mocniej to jest ok. Zastanawiam się czy brak tych blaszek do osadzenia na zewnętrznych klockach nie jest powodem jakiś wibracji ów klocka przy delikatnym hamowaniu? Dlaczego zrezygnowali z tych mocowań?

Dobra ,nie ma się co wkur.iać. Dzisiaj na autostradzie hamowanie i od 130km/h się zaczyna a kończy w okolicach 100km/h. Nie jest mocne ale jest chyba coraz gorzej. Może zależy tood tego jak względem siebie sa ustawione tarcze.
Już je wymontowałem i jadą na reklamację. W dupie mam pomiary i inne kombinowanie. Były nowe i było super. Teraz mają około 3kkm i już radość z jazdy odbierają. Jadę np 130km/h i jest idealnie ale dotknę tylko pedału hamulca i już się zaczyna drżenie większe lub mniejsze ale coś się pojawia, wiec sprawa jest dla mnie jasna. W aucie wszystko ciasne bez najmniejszych luzów.

Dorzucę coś od siebie może. W Mesiu się tarcze pokrzywiły, któryś już raz i tak pogadałem z gościem, który mi części do MB sprzedaje.

Mówi, że dużo zależy od pary klocek plus tarcza. W sumie mnie zaskoczył z marszu jak mówię, że Zimmermany od niego pokrzywione, to mnie od razu zapytał, czy czasem nie mam klocków TRW :)

No zdziwiłem się nieco, bo właśnie takie stosuję od lat...

Zaproponował mi Zimmermana plus klocek Textar i jeżeli ten zestaw się pokrzywi to zwróci mi z marszu za tarcze plus klocki bez reklamacji.

Powiem Wam, że te hamulce to już loteria, no ale spróbuję ten zestaw wyżej, zobaczymy.

Myślałem o tych Textarach Pro, co poruszyliście tutaj i tak namówiłem znajomego jakieś parę miesięcy temu do BMW i już krzywe, więc mi entuzjazm przeszedł...

Szczerze Bartku ? Mnie już entuzjazm też miną . Textar lipa, Zimmermann lipa, ATE lipa. Co kupić ? Mam jeszcze dwie opcje. Albo Jurida jeszcze spróbuję, albo kupię Polską Mikodę lub Polskiego Rotingera. I żeby sie nie okazało ,że nasze Polskie firmy położą Niemieckich potentatów.
Ileż można razy rozbierać te cholerne hamulce ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

I takCi powiedzą, że źle zamontowałeś, albo wjechałeś do wody, albo w ogóle się odważyłeś hamować...wrr

---

To jest właśnie najbardziej w tym wszystkim zabawne. Szukają ch... do d..., a każdy wie, że materiał gówno wart. Najzabawniejsze jest "wjechał pan w wodę". To co, nie wolno jeździć samochodem, jak jest mokro :D?
Montowałem tarcze kilkanaście razy w różnych autach. Tylko w BMW miałem przeboje, a tylko w BMW używałem zegara i odwalałem całe te ceregiele ze słynnym "procesem montażowym".

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

Już je wymontowałem i jadą na reklamację. W dupie mam pomiary i inne kombinowanie. Były nowe i było super. Teraz mają około 3kkm i już radość z jazdy odbierają.

---

Jak biją, to niech oni sobie mierzą. Przyjdzie odmowa reklamacji, to zażądaj pisemnej informacji na jakiej podstawie odmawiają. Źle zamontowana tarcza ma duże bicie od samego początku --> bardzo duże bicie musi się objawiać wibracjami tuż po montażu, a nie 3.000km później! Wjechanie w wodę już wykpiłem wcześniej. Jedyne, co mogą Ci zarzucić, to krzywe piasty, krzywe prowadnice zacisku - na to jednak można odpisać w prosty sposób - zlecisz expertyzę w BMW i jak okaże się, że to nie to, to mogą Ci pisać kolejne punkty do sprawdzenia, za które będziesz żądał zwrotu kosztów (jak będzie trzeba, to podwyższone o koszty sądowe). Nie ma co się szczypać.

Nie odpuszczę im . Nie ma takiej opcji. Już nie chodzi (ale też) o pieniądze ale o zasadę i mój stracony czas przy montażu ,demontażu ,próbach jazda-hamowanie itd.
Miałem masę aut i w ogromnej ich większości wymieniałem tarcze bo zawsze chciałem mieć idealnie. Tak jak Ty @HTN tylko w BMW 5er i 7er szopki z perfekcyjnym czyszczeniem ,mierzeniem a potem zawsze i tak była dupa. Z innymi autami nie było nigdy żadnego cyrku. Szczotka druciana ,cyk,cyk i było gotowe.....i było miodzio. Żadnych problemów. BMW e65 ...... trzeci komplet hamulców i znów dupa. Prowadzenia nowe, zaciski sprawdzone, płyn wymieniony, piasty 0,01mm.
Z plasteliny to robią i tu jest problem. Budowa zawieszenia w 7er nie wybacza niewielkiego bicia tarczy co np w Phaetonie jest nie odczuwalne przez inną konstrukcję zawiasu. Nie zmienia to jednak faktu ,że problem dalej jest po stronie producenta tarcz hamulcowych.

miro a próbowałeś ori tarcze zakładać? U mnie najprawdopodobniej są jeszcze fabryczny i nie mam żadnych drgań przy hamowaniu. Zmieniłbym je ze względu na wiek ale jak czytam ten temat to mi się odechciewa :smug:

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

albo kupię Polską Mikodę lub Polskiego Rotingera. I żeby sie nie okazało ,że nasze Polskie firmy położą Niemieckich potentatów.

---

Jak zmieniałem hamulce od v12 to kupiłem tarcze Mikoda, za namową jednego z forum, autostrada, nie autostrada, droga ekspresowa, hamowania ze 160 i nic nie bje. No ale ja mam zestaw w e38.

Ja u siebie myślałem, że już coś siedzi niewyjaśnionego, że tak mi krzywi tarcze. Szukałem już jakiś bardziej wypasionych tarcz, ale nic takiego niestety do naszych aut nie ma. Jurid (ok. 800zł), EBC (ok. 1.600zł), oryginał BMW (ok. 1100zł) miałem do wyboru. Zdecydowałem się na oryginał. Jak na razie 4.500km zrobiłem i wciąż jest wszystko w porządku.

Panowie podstawa to klocek dobry żaden textar czy coś, w f01 skończyły mi się klocki a zamontowane były ebc yellow stuff tarcze niejednokrotnie fioletowe były od temperatury i mimo tego żadnego bicia.
Pojechałem do warsztatu myślę sobie przyoszczędzę i wrzucę textar bo i tak za chwilę przechodzę na komplet z 760 to szkoda 900zł za klocki płacić no i niestety pożałowałem bo po samej wymianie klocków przy hamowaniu z prędkości 160+ zaczeło się niesamowite bicie na kierownicy jeszcze raz powtórze tylko po zmianie klocków a klocki niby dotarte do tarczy przez 200km normalnej jazdy.
Wg mojej opini nie zawsze bicie jest od tarcz tylko właśnie od słabego klocka

Hmmmmm Ale jak by ten klocek miał zrobić to bicie ? Nie twierdzę ,że nie masz racji ale ........ no właśnie

Prawdopodobnie chodzi o kwestie ilości wytwarzanych gazów w trakcie hamowania i ich sposób odprowadzania, No i kolejna sprawa zauważyłem ze niektóre klocki w miejscu stylu z zaciskiem maja jakby taka dodatkowa gumę z tego co piszą na internecie służy ona waśnie do pochłaniania mikrowibracji

Cytat:

---

Zamieszczone przez KrzychuR1

No i kolejna sprawa zauważyłem ze niektóre klocki w miejscu stylu z zaciskiem maja jakby taka dodatkowa gumę z tego co piszą na internecie służy ona waśnie do pochłaniania mikrowibracji

---

Żadna nowość, nawet w E32 to jest. Choć i tak trzeba to miejsce przesmarować pastą.

Podkładkę anty wibrującą mają w tych czasach nawet najtańsze klocki. Dużo zależy z jakiego materiału jest zrobiona.
Poniżej fotka używanych klocków RH albo Bosch więc raczej tanich oraz nowych Textar ,więc drogich. Jak widać kiedyś zawsze zewnętrzny klocek posiadał blaszkę do mocowania w zacisku, ale BMW kilka lat temu się z tego mocowania wycofało (nie wiadomo dlaczego) i Textar zrobił to samo.
[IMG]https://images84.fotosik.pl/749/58bec44c672c0aadmed.jpg[/IMG]

Ja u siebie próbowałem z nowym klockiem, ale faktycznie był to Zimmermann. Niestety nie dało to żadnego pozytywnego efektu. Z pewnością jednak klocek ma wpływ na grzanie się tarczy.

U mnie z oryginalną tarczą jeździ właśnie dalej Zimmermann. Na razie problemów nie ma, poza tym, że brutalnie pyli.

EBC, Jurid i Ferodo - o takich dobrych klockach słyszałem, choć teraz pytanie, czy każdy model?

Mój kolega montował jednak cały zestaw w ASO i tam klocki mu Textar wrzucili.

No i niech wuj strzeli całego dupnego Textara. Jeszcze nie mam oficjalnego pisma ale juz się dowiedziałem ,że tarcze wracają od producenta z powrotem z odmową i uzasadnieniem ,że są przegrzane. Cokolwiek to znaczy ja na pewno ich nie przegrzałem. Nie robiłem żadnego hamowania z 200km/h do zera itp.
Jedno co może się przyczynić do takiej sytuacji to trzymanie nogi na hamulcu np na światłach ale jak wiadomo w E65 innej możliwości nie ma bo hamulec ręczny jak i funkcja AUTOPARK w takich momentach zaciska automatycznie wszystkie cztery zaciski hamulcowe a nie szczęki z hamulca ręcznego.
Oczywiście będę się odwoływał i odsyłał te buble raz jeszcze na reklamację tylko teraz muszę napisać pismo . Co ja im mam napisać żeby dotarło do nich ,że to wina złej jakości materiału z którego zostały wykonane tarcze ?????

A mialem teraz Textara kupować.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

No i niech wuj strzeli całego dupnego Textara. Jeszcze nie mam oficjalnego pisma ale juz się dowiedziałem ,że tarcze wracają od producenta z powrotem z odmową i uzasadnieniem ,że są przegrzane. Cokolwiek to znaczy ja na pewno ich nie przegrzałem. Nie robiłem żadnego hamowania z 200km/h do zera itp.
Jedno co może się przyczynić do takiej sytuacji to trzymanie nogi na hamulcu np na światłach ale jak wiadomo w E65 innej możliwości nie ma bo hamulec ręczny jak i funkcja AUTOPARK w takich momentach zaciska automatycznie wszystkie cztery zaciski hamulcowe a nie szczęki z hamulca ręcznego.
Oczywiście będę się odwoływał i odsyłał te buble raz jeszcze na reklamację tylko teraz muszę napisać pismo . Co ja im mam napisać żeby dotarło do nich ,że to wina złej jakości materiału z którego zostały wykonane tarcze ?????

---

Tu raczej jakiś rzeczoznawca i juz szykuj się na sąd. Ja gdyby nie pewne kestie formalne penie bym tą sprawe oddał własnie do sądu.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Tu raczej jakiś rzeczoznawca i juz szykuj się na sąd. Ja gdyby nie pewne kestie formalne penie bym tą sprawe oddał własnie do sądu.

---

Dokładnie. Dowiedziałem sie ,że tarcze nie były u producenta a w siedzibie firmy w Pradze.
Piszę oficjalną odmowę a jak trzeba będzie to i do sądu pierwszy raz w życiu pójdę.
Nie odpuszczę tego. Jak myślą ,że trafili na frajera to się zdziwią. Nie będę płacił frycowego.

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

Dokładnie. Dowiedziałem sie ,że tarcze nie były u producenta a w siedzibie firmy w Pradze.
Piszę oficjalną odmowę a jak trzeba będzie to i do sądu pierwszy raz w życiu pójdę.
Nie odpuszczę tego. Jak myślą ,że trafili na frajera to się zdziwią. Nie będę płacił frycowego.

---

W ogóle takie sprawy trzeba by szerzej opisywać, to jest jakaś plaga a nigdzie sie o tym nie mówi.