:faint:Cytat:
Zamieszczone przez p3xeon
Bezawaryjności życzę dla Ciebie jako sprawcy zamieszania w temacie Michała !
Skupmy się na zaletach i wadach m62 V8 4.4
Kolejne posty nie na temat będą kasowane
Wersja do druku
:faint:Cytat:
Zamieszczone przez p3xeon
Bezawaryjności życzę dla Ciebie jako sprawcy zamieszania w temacie Michała !
Skupmy się na zaletach i wadach m62 V8 4.4
Kolejne posty nie na temat będą kasowane
Jeśli mogę dodać swoje zdanie, jest tu odwalone i odwalne kawał roboty przy tej selekcji i chylić czoło za chęci ale aż tak pesymistycznie bym nie patrzył na te awarie, nawet gdy 11% silników M62 z forum miało jakieś problemy czy awarie. Z własnych obserwacji czy doświadczeń wiem że wiele osób i to nie tylko BMW i nie tylko jeśli chodzi o branżę motoryzacyjną loguje się na jakimkolwiek forum gdy ma problem z daną kwestią bo szuka pomocy i po tym fakcie są uczestnikami forum na dłużej co weliminuje kwestię "poniżej 10 postów". Są też i tacy ludzie co użytkują autko z którym nic się złego niedzieje i nawet po zachęceniu o zarejestrowanie się na forum nie mają takiej chęci- sam zachęcałem kuzyna który ma 740 z 99" i kolegę który ma 740 z 96 roku w manualu ale niechcą a pewnie takich ludzi jest wiele, napewno więcej niż tych którzy mają problem i się nierejestrują, to zaś wyeliminuje kwestię silników niemających problemów.Cytat:
Zamieszczone przez michal_5000
Jeśli chodzi o zdanie o moim aucie M62TU 4,4 ; użytkuję od prawie trzech lat, wymieniłem odmę, uszczelniłem górne dekle i tyle o ile można to nazwać usterkami, vanos od początku po rozgrzaniu troszkę sobie cyka ale po kilku podpowiedziach w miarę sensownych źródłach nie ruszam tego. Reszta to bierząca eksploatacja której nie wyliczam bo olej czy świece itp. to normalna rzecz.
Wcale nie bronię czy obstaje za V8kami bo z chęcią pod maską była by V12 ale trzeba przyznać że każdy silnik, każde auto ma sowich zwolenników i przeciwników, każde ma zalety i wady, jedne mniejsze drugie większe, jedne częstsze inne rzadziej. Najistotniejsze jak cokolwiek traktowali nasi poprzednicy.
Co do wyboru to w podobnym porównaniu można mieć jakieś tam odzwierciedlenie ale i tak nigdy nie będzie wiarygodne- choć wykonano kawał roboty. Przy wyborze marki, modelu, czy silnika sami powinniśmy sobie odpowiedzieć co chcemy, czego oczekujemy, przeliczyć czy montaż gazu, czy diesel przyniosą nam faktyczne oszczedności - nie tylko przy tankowaniu.
Również co do porównania tego czy innego silnika do innego np. 740i - 740d nieodda nam realnej wizji- w miarę realnie zrobiła to fabryka, chyba że i jednym i drugim wjedziemy na hamownie i wg tego co pokażą wykresy porówna się jeszcze realnie na drodze. A to czy ten jest zdrowy bo ktoś szanuje czy wkłada kasę o niczym nie świadczy. Zarówno jeden jak idrugi moze mieć "zły dzień". Znajomi porównywali (zawsze rywalizowali) dwa takie same auta,te same silniki (nie 7er) , jeden wychuchana igiełka a drugi taki trochę "zmęczony", ten pierwszy niemógł zrozumieć że zawsze odstaje od "zmeczonego"- jak? Przecież mój jest zdrowszy ! Jak się z czasem okazało ten niby lepszy wg hamowni pogubił trochę mocy i niutonów w stosunku do "zmęczonego", "zmęczony" był nawet dość blisko serii.
Trochę namieszałem ale takie jest moje zdanie.
.
Sylwekk nie uważam ,że 7ka miał jakies spore porblemy z motorem ale trochę się tego bezpiecznika naszukał i czytałem temat o tym ale na bmw-sport więc siedziałem wtedy w tym temacie.
A co d o4,4 wystarczy podjechana przepływka i kaput właściciel na co dzień nie odczuje jakiejs wielkiej straty bo spadek z racji zużycia przepływki często jest powolny a, że 4,4 i tak jedzie i na co dzień nie używamy 100% mocy to często właściciel jeździ tak i pół roku moje e-38 właśnie kupiłem z tym problem robiło setkę w 9,7s do setki zamiast 8,3s ale w codziennej jeździe nie odczuwało się tego moment robił swoje ale kuce przy kickdown nie były już te same zmieniłem przepłwykę na org boscha i wrócił parametr nawet ciut lepszy 8,1s do setki :)
Ale skoro twierdzicie, że BMW nie jest tak dokładne, żeby potrafiło pomylić się o 1,4s do setki to wniosek z tego taki, że dane BMW w ogóle nie są wiarygodne w niczym bo to bardzo duży błąd pomiarowy a ja jednak bardziej wierze fabryce jak próbom 10 letnich aut na drodze.
aha ogólnie co do 4,4 popieram zdanie Wojtasa wyliczenia na podstawie awarii na forum są mało realne bo wiele osób faktycznie loguje się na takie strony z nadzieja uzyskania darmowej porady naprawy
Mylę że powinienem wtrącić swoje 3grosze :P
Otóż mój problem został również tutaj wymieniony, niemniej myślę że troszkę nie słusznie.
http://forum.7er.pl/e38-witam-dziendobry-vt13652.htm
Moje autko pochodzi ze Szwajcarii i jak wiadomo samochody są tam bardzo zadbane i dopieszczone co widać choćby po blacharce i wnętrzu mojej buni. Silnik też był w stanie idealnym, jednak z typowymi dla m62 klepiącymi vanosami i kilkoma wyciekami, dlatego po sprowadzeniu do polski, silnik prawdopodobnie został zalanym mineralnym gęstym olejem oraz zapewne jakimś motodoktorem (tak sądze). Na wycieki raczej nie pomogło, na vanosy pomogło ponieważ w chwili kupna i przez parę kilometrów po kupnie, silnik pracował wyśmienicie. Cichutki, bardzo dynamiczny, nie kopcący. Jednak sielanka szybko się skończyła, ponieważ płyny wlane do silnika bardzo szybko i sukcesywnie zaczęły zalepiać szlamem wszystko co się dało, łącznie z filtrem oleju i kanałami olejowymi. W wyniku tego szklanki zaczęły stukać, łańcuch rozrządu przestał być dopinany przez hydrauliczny napinacz i ogólnie silnik pracował jak snopowiązałka. Wszelkie moje próby ratowania jednostki napędowej poprzez mycia, wymiany oleju, zalewanie środkami na przeczyszczenie itd nic nie dawały, a silnik pracował coraz gorzej i głośniej.
Zapadła decyzja o wyjęciu silnika i remoncie. Po dokładnym myciu i pomiarach głównych i najważniejszych części (blok, tłoki, korbowody, sworznie, wał korbowy, głowice z wałkami i zaworami) stwierdzono iż silnik jest w stanie igła, co chyba mogą potwierdzić poniższe zdjęcia:
http://images37.fotosik.pl/359/44243db8c25965fam.jpg
http://images39.fotosik.pl/387/7820ec25ebe7cbb9m.jpg
http://images41.fotosik.pl/387/6c360db9f1ba6facm.jpg
http://images40.fotosik.pl/375/65c031e63e7bf6fbm.jpg
Z ciekawości zmierzyliśmy również pierścienie i okazała się że luz na zamkach jest taki jak bóg przykazał, mimo to zostały wymienione na nowe. Panewki również były we względnie dobrym stanie, pomijając fakt że ten syf został w nie dosłownie wprasowany. Oczywiście również zostały wymienione na nowe, nominalne.
Podsumowując, gdyby nie jakiś debil, prawdopodobnie jeździłbym do tej pory, a tak to niestety, kupa pieniędzy, kupa czasu i nerwów, oraz kupa pracy, której końca nie widać. Myślę że wiele naszych buniek jeździłoby sprawnie po dziś dzień, gdyby nie zaniedbalstwo poprzednich właścicieli, z którym niestety trzeba się liczyć przy kupnie używanego samochodu.
Pozdro :)
Kurczę, dopóki nie trafiłem na ten wątek byłem konkretnie nagrzany na 740, a teraz mam lekkie obawy. Diesla nie chce, bo zbyt mało jeżdżę, M52 fajny, ale za słaby stanowczo, zostaje M73, ale czy można go w ogóle porównywać z M62 pod względem kosztów w tym kosztów paliwa? Czy oprócz alternatora chłodzonego cieczą coś jeszcze "ciekawego" wniósł lift?
Tak jest wszędzie - piszą tylko te osoby które mają problem. Te które nie mają, to jeżdżą a nie chwalą na forach.Cytat:
Zamieszczone przez wojtas
Problem też w tym, że tak stare samochody trafiają do coraz biedniejszych użytkowników - na auto za 10-20 tyś może sobie pozwolić wielu - ale problemy zaczynają się gdy zaczyna dużo wydawać na paliwo, wahacza, płyny (bo olej trzeba drogi i to 2 bańki na wymianę , płynu chłodniczego też masę ) - i zaczyna się oszczędzanie - olej mineralny lub półsyntetyk (oba nie nadają się do tych silników) i napychanie częściami firmy "krzak". A potem lament i narzekania.
Moja propozycja kup E38 z padniętym silnikiem wrzuć M54B30 (z X5 E39 lub E46) i bedziesz miał osiągi M62B35 a przy tym niezawodność i super oszczędność.Dla mnie ogromną wadą w E38 był fakt iż ten silnik nie został nigdy montowany do tego modelu.Cytat:
Zamieszczone przez mroova81
M54 też "święty?" nie jest. Już prędzej wrzuciłbym kolektor dolotowy z M50 do M52B28, ale kurczę, nie tedy droga, to nie E36...Cytat:
Zamieszczone przez kostek666
Aż tak bardzo nie masz co się obawiać...Cytat:
Zamieszczone przez mroova81
Cytat:
Zamieszczone przez xsilver
Zależy czego oczekujesz, 2,8 w 7er na pewno lepiej sobie radzi niż 2,0 w 5er.Cytat:
Zamieszczone przez mroova81
Pomimo tego że te silniki są z różnych epok to wszystko zależy na jaki stan trafisz, przedział spalania w tych silnikach sprawia ze różnica ile V12 spala więcej nie robi strasznej różnicy. Jedni chwalą sobie i polecają V8ki a inni podobnie V12ki.Cytat:
Zamieszczone przez mroova81
Użyj funkcji "szukaj" a wszystko znajdziesz, poza vanosami w V8ce i brakiem możliwości manuala to również lampy, progi, nerki, elektryka...Cytat:
Zamieszczone przez mroova81
panowie Michał..5000 odwalił kawal dobrej roboty!
silniki m62 są dobre , ale nie najlepsze!
ja od 2 miesięcy walczę z rozrządem vanosami głownie powodem jest brak czasu! znaleźć drugi piec w dobrej kondycji praktycznie graniczy z cudem! wiem bo takiego szukałem! remont starego sporo kosztuje bo brak zamienników!
wiec jeśli ktoś nie jest na 100% pewny stanu silnika w m62 to lepiej sobie odpuścić! a dobry m62 to skarb i tanio go nie warto oddawać!