BAJA nooo , czyli kanapeczek serwowanych z bagażnika nie będzie.... :(
kurdee :))
Wersja do druku
BAJA nooo , czyli kanapeczek serwowanych z bagażnika nie będzie.... :(
kurdee :))
no niestety na śledzika wpadajcie i rybki w galarecie ;)
Ha ha no Baja żebyś się nie zdziwił jak będziesz miał wjazd 7er hi hi ;-) daleko nie mamy i wiem gdzie.....
włodarzewska
No przecież wiem ;-)
Będę i ja. Dozoba! :)
Bede ja tez lekko spozniony :D
Było SUPER. Fantastyczne towarzystwo, fantastyczna atmosfera. Oby więcej takich spotkań ;-) Jutro wrzucę swoje zdjęcia.
Dzięki wielkie za miłe przyjęcie.
Następnym razem będę juz swoją. Wracam do e38.
Nowe bmw nuuuudaaaa
YBSA Twoje sieben wymiata.
Pozdro
ps Wracaliśmy z Ernim do Piaseczna 12 minut....
Stig, słuszna decyzja. Dyskutowaliśmy o tym z chłopakami po Waszym odjeździe. e38 przeżyje spokojnie nowo kupioną f-ke i będzie jeździć dalej. W przypadku modelu f01 przy 300.000km ASO rozłoży ręce i powie słowa które słyszałem osobiście w salonie Skody:
"proszę pana, to auto ma 5lat i jest stare więc miało prawo się zepsuć. My już tych usterek nie naprawiamy. Proszę kupić nowy model."
O_o
Jest to autentyczna rozmowa z ASO Skoda na Połczyńskiej dot. SuperB II.
Wracając do tematu: w e38 razie fuck-up'u części na akceptowalnym poziomie jakościowym, szeroki wachlarz cenowy (od taniego MaxGear po OEM Meyle itp). Ogarnia to każdy człowiek z komputerem i odrobiną rozumu w głowie. Komfort jazdy? Może nie jest taki jak w "f" natomiast jadąc "e" czujesz się jak w prawdziwym BMW a nie matrixie. Auto z jajami dla facetów z jajami.
P.S: dobry czas zrobiliście :D
Kilka moich fotek z dnia wczorajszego ---> http://tufotki.pl/L7NGG