Natrzepanych 100 postów, a może połowa odpowiada na pytanie właściciela tematu.
Pytanie było o polecane codzienne wozidło, a jest dyskusja w stylu lepszy diesel czy benzyna.
Zwolennicy kupna auta do jeżdżenia niech bawią się siurkiem w czasie jazdy (póki co nie ma za to punktów karnych), a ci drudzy niech bawią się siurkiem doglądając swoje auto. I dajcie pokój, wróćcie do tematu.
Ludzie wchodzą na forum czytają i jeszcze szybciej wychodzą.