I drugie 2.500 euro na remont na wstępie...
Wersja do druku
I drugie 2.500 euro na remont na wstępie...
jasne... jasne...
skad to wiesz?
A kto Ci odda za 13 tysi sprawne E39...?
mozna i tak do tego podejsc..Cytat:
Zamieszczone przez tomcad
ale zobacz jakie sa ceny tych samochodow.. to zadna rewelacja...
7ka - przecież wiesz, że cena i koszty utrzymania E39 są praktycznie takie jak E38 ;D
Temat jak z silnikami - zaczynasz od 2,8 bo mało pali, ale 3,0 pali praktycznie tyle samo itd dochodzisz do 5,4. Ja bym celował w A4 albo passata B5 - np 1,8 turbo - mało pali i pomyka żwawo - najlepszy kompromis żeby nie mieć traumy po przesiadce z 7er przy niskim koszcie zakupu.
Pozdro
Wydaje mi się to trafne podsumowanie... E39 to przecież takie "prawie E38". Za dobre trzeba dać tyle samo, za kiepskie też tyle samo, wyposażenie też podobne... Więc równie dobrze można kupić 725/728/730 golasa z początku produkcji. Ale nie wydaje mi się to najtańsze rozwiązanie.Cytat:
Zamieszczone przez hrabia81
Osobiście - gdyby zależało mi na jak najlepszym stosunku cena/jakość - to brałbym coś amerykańskiego lub japończyka na amerykański rynek. Te auta bardzo tracą na wartości a sporo oferują.
Jeżeli cena byłaby bezwzględnie kluczowa - no to chyba tanich (i bardzo tanich) samochodów nie brakuje. Np. jakieś Astry, Escorty, itp.
tak jak sprawne e38 za 15,Cytat:
Zamieszczone przez tomcad
odpowiem tak, gdy za swoje auto powiem 20tys zl bo zrobilem wszystko i jeszcze wiecej to kazdy powie ze z ceną mnie pojeb... a jak powiem 15tys zl to ze ktos odda dobre auto za 15.......... rozumiesz.......... bledne kolo..........
brat moojej zony jezdzil audi s6 jak go dopadl kryzys to przesiadl sie na punto teraz jak juz mu kryzys minol to smiga sobie nowka audi a3. nie szukaj na sile bo to jest bez sensu. ja na twoim miejscu kupilbym jakis samochodzik do latania a jak juz wszystko sie wyprostuje to wtedy kup cos konkretnego. Krzywy bez obrazy ale widze jacy ludzie jezdza e39 w porownaniu z tymi co smigaja sobie passatami (2003 rok) bardziej pasuja to obory.
A, dodam że będąc kiedyś w podobnej sytuacji - i szukając auta na ok. rok - niemalże kupiłem Lexusa ES250 z 1991.
Taki śmieszny samochodzik, pewnie mało kto z Was zna - kosztował 4500 PLN a konstrukcyjnie to w większości Toyota Camry z analogicznych lat. Skóra, automacik, szyberdach i takie tam... :)
Ostatecznie jednak go nie wziąłem i po prostu przebujałem się bez auta.
R6 silniczki nie sa drogie..
pare postow wczesniej omawiane bylo e34 z R6 i byla to swietna alternatywa
wiec jesli mialbym wybor miedzy A4,Omega;E34 i E39 to jasna sprawa ze E39.. niektorzy chyba mnoza cene x 4,20zl plus podatek- mnie to nie dotyczy..
ciezko jest myslec o innej marce niz te magiczne 3 litery....
michal zastrzeliles mnie tanimi autami z USA ;D
pamietajmy o podatku ekologicznym ktory mnie niestety obowiazuje :(
wiec Euro 2 panowie to minimum
co do cen e39 to panowie.. proponuje przejrzec ogloszenia na niemieckich str i zobaczycie ze te auta nie sa takie drogie.. a ta sztuka to przykladowe auto do ktorego nie mam zamiarow.. i nie jest wcale taka tania..sa tansze..ta poprostu jest w miare blisko ale niestety autostrada A1 jest do 2011 w budowie.. :razz: