Toż Ci brachu zamarznie ta niunia zanim dojedzie do sypialni :beguiled:
Wersja do druku
Toż Ci brachu zamarznie ta niunia zanim dojedzie do sypialni :beguiled:
Powiem tak ci miro.... dla mnie czyste auto to podstawa.Przy tej focie bylo coś -3.to nie problem.Ja myje auta doputy nie zamykaja myjni przy powiedzmy -20-30 stopni.Każdy się dziwi , że nawet w wielkie mrozy moje auto ślni.Ale mam ciepły garaż i nigdy nie mialem na minusie temperatur tam.Myjki mam z 3 do wyboru od domu w zasìęgu do 1-1.5km. Nawet dobrze auto nie zamarźnie w mrozie po gorącej kompieli......a już jest na chacie.Ale ostatnio przy dużym remoncie domu w garażu mam wode do mycia i kratke odpływu.Tak że jak kolejki przed świętami na myjkach......to co ja zrobie ???????? Umyje w domku przy -30 nawet..BAJKA POPROSTU...
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Świetne masz tu auto Jaro, zazdroszczę :) i auta i garażu, hehe. A co do czystości to mam na tym punkcie tak samo. Nawet jak pada deszcz to przed pracą jadę na myjnię żeby pod biurem postawić czyste, haha ;p
Pawliko dokładnie tak ja mam też.Jade do mechanika=czyste auto.Jade do księgowej=czyste auto.Jade do banku=czyste auto.Jade do przedszkola po dzieciaka=czyste auto.A że codziennie gdzieś jade więc myje auto 3-4 razy w tygodniu.To zboczenie na nasze super auta,bez względu jaki model 7...
Panowie jestem z wami w klubie. Tez jestem takim debilem ze zrytym beretem na tym punkcie.:bump2:
Ja myję tak rzadko jak się da. Żona częsciej myje.
Czyli jak cygan.....Jak idzie do motelu na noc z żoną to bierze pokój na 1 osobę.......Dlaczego ??? bo zawsze wyśpi się na żonie.
Co Ty Jaro5. Bezi śpi w aucie a nie w motelu. Jeszcze taniej.
Bezi wstydź się brudasie. Żona auto myje ? To już całkiem wstyd.
A czemu wstyd?? Żony auto to niech myje :)
Ja cabrio częściej myje :P ...a wymyć 7er to masakra wielkie to to :P ...cabrio myk myk i wymyte :D :D
Prawdziwy facet z Ciebie Bezi. haha :bump2: