[mechanika] Awaria skrzyni? Dziwne dzwięki na wstecznym. Get

Witajcie.

Zacznę od początku, w czwartek wracałem po pracy do domu i niestety zakopałem się na podjeździe, ściągnęło mnie lekko w bok i wpadłem tyłem w zaspę, niestety auto nie chciało wyjechać od razu , więc zacząłem systemem lekko do przodu lekko do tyłu, bez włączonego DSC, trochę spaliłem kapcia ale dokopałem się do ziemi i wyjechałem ( i tu mógł być problem bo wydaje mi się że za szybko przełączałem biegi z D na R i odwrotnie ). Wszystko było ok w piątek w sobotę jeździłem autem trasy ok 30 km w jedną stronę zrobiłem do niedzieli ok 150 km od dnia w którym się zakopałem.

W niedzielę wyjechałem do Łodzi ( tu teraz jestem ), podczas jazdy wczoraj chciałem sobie lekko pozap..... . No i tak jechałem sobie z gwałtownymi przyspieszeniami i hamowaniami, wyprzedzanie kickdown hamowanie i znów jazda 220 momentami :-). W którymś momencie poczułem lekką spaleniznę dochodzącą z pod kokpitu strony pazażera, pomyślałem że to z zewnątrz, za Włocławkiem musiałem się zatrzymać na światłach i tu zaczał się cyrk.

Ruszam a tu nagle dziwny dźwięk z pod klimatronika jakby się woda przelewała lub coś takiego jak byście słyszeli szeleszczenie liści, albo jakieś takie tarcie dziwne. Zjechałem na pobocze , zatrzymanie ruszam znów to, auto jakby nie rusza z 1 tylko z 3, wbiłem steptronika ruszam wbijam 1,2,3, 4 i spada na 3 , znow 4,5 spada na 3, iii Getriebenotprogram, no to mysle masakra, wjechałem na stacje Orlenu patrze pod auto nic nie cieknie sucho, pod mache wszystko się zgadza. co jest kurde, po 10 min zapaliłem auto patrze błedu nie ma ruszam, steptronik działa normalnie auto idzie jak łasica po drodze ale nadal jestem zaniepokojony. Nagle komunikat Kuhlwasser pruffen, mysle co jest kur... przecież woda jest, zatrzymałem się sprawdzam płyn jest tak jak ma być. I znów ruszam i słysze przelewanie pod kokpitem albo jakieś szeleszczenie. Znów się zatrzymałem zgasiłem ruszam przelewania juz nie ma jedzie normalnie. Dojechałem do Aleksandrowa Łodzkiego , wjezdzam tyłem na parking a tu szeleszczenie, jade do przodu nie ma do tyłu jest, dziś rano też do tyłu jest do przodu normalnie.

Sorry że taki opis jak opowiadanie ale musiałem opisać to dokładnie. Problem jest teraz na R. Ale ogólnie co się stało? Miał ktoś z Was coś takiego?

siemanko sasiedzie z Koszalina:) .Miałem podobnie.Zakopałem sie w zeszła zime i tez prubowałem rozbujac auto, nagle na wstecznym jakby mi bieg wyskoczył i było takie rzęzenie w skrzyni, ale po jakims czasie wskoczył, podkopałem auto szpadlem i pojechał.Teraz wiem ze błędem jest gwałtowna zmiana biegow w automacie, ale na szczescie nic sie nie stało i juz rok od tego zdarzenia mi działa skrzynia.Mam tylko do wymiany olej w niej.Jezeli chodzi o smrod oleju w kabinie to mam tez ten objaw, ale to olej mi spod pokrywy zaworów leci na kolektor wydechowy i dlatego go czuje.Jezeli chodzi o bład ,,Getribe nicht programm" to wywaliło mi go dlatego perwnie ze komp od skrzyni sie pogubił szybkim zmienianiem biegu z D na R, wyswietla sie takze wowczas gdy jest akumulator za słaby.Reset kompa powinien pomoc badz usuniecie go na dobrym kompie diagnostycznym.U mnie było tak ze miałem bład z 3cim biegiem bo na zimnym mi sie zawieszał na tym biegu i nie przerzucał , dopiero po chwili zaczał normalnie zmieniac.Ale bład wykasowałem i sie turla jakos.A jezeli chodzi o odgłosy jakby woda sie lała, to nie mam pojecia co to moze byc, mi tak chodzi wentylator jakby miał jakies luzy delikatne i cos latało w nim, dokładnie takie szeleszczenie jakby lisci.Wydaje mi sie ze mamy chyba łozyska do wymiany w wentylatorze, i to one daja taki dzwiek jakby cos w nim latało.Kokpit juz rozbierałem i bede go jeszcze raz rozbierał bo 2 sróbki zapomniałem przykrecic :D ,Ale zabawy jest :D

Michał wszystko jak piszesz ok. Tylko że - u mnie Getriebenotprogram zniknął sam, a szeleszczenie jest teraz tylko na R , wiatraki radio i wszystko co może wydawać dzwieki wyłączyłem żeby sprawdzić, dzwiek dochodzi z okolic skrzyni. Dodam ze bylem się przejechać i skrzynia robi delikatne miekkie szarpnięcia gdy jade na LPG, przełączam na PG i pracuje precyzyjnie tak ze nie czuc przełączania biegów.

PS Michał jestesmy bliższymi sąsiadami bo ja jestem z Gorzycy :-) / Pare razy mijaliśmy się w drodze :)

To bardziej winy bym szukał od strony silnika, skoro na LPG ci delikatnie szarpie, a na PB jest ok.Wątpie zeby skrzynia miała jakis zwiazek z rodzajem paliwa.Moze to silnik ci nie rowno chodzi na LPG co przenosi sie na układ napedowy???Albo komp od gazu ma jakis wpływ na kompa od skrzyni???A dodam jeszcze ze ze wstecznymi w naszych skrzyniach sa problemy spowodowane wycieraniem sie takich kuleczek na klawiaturze, ktore sie czasami blokuje w swoich gniazdach gdy sa juz zbyt małe co w pozniejszym czasiem moze sie zakonczyc brakiem wstecznego.


No tu juz ludziska gadali mi ze ktos z Gorzycy sobie kupił 7er hehe takze nic sie nie ukryje, jeden tez ma z niemicy kolezka taka jak moja :D .To nas tu wiecej jest jak w samym Koszalinie :D To proponuje w wolnym czasie jakies piwko, a jak przyjdzie cos wymieniac to i podczas remonciku hehe :D.