Wersja do druku
Witam, regenerował ktoś może z sukcesem przekładnię w E65? Moja już stuka na lekkich nierównościach i przymierzam się do regeneracji. Napiszcie gdzie robiliście swoje przekładnie i jak to pracuje po regeneracji. Moja przekładnia jest z servotronikiem, jeżeli to ma jakieś znaczenie.
Ja z kolegą jestem w trakcie składania przekładni z servo ale do e32. Myślę, że ogromnej różnicy nie ma w budowie. Po pierwsze, wymiana wszystkich łożysk i simeringów. Z tego co zauważyliśmy to luz jest tylko na nich bo nie ma śladu zużycia się wałka czy skoszonych zębów. U mnie też występuje stukanie na nierównościach. Wali niemiłosiernie... no i mam luz nie do skasowania...
W mojej X5 E53 też miałem luz na przekładni. Skasowal mi go ojciec podkręcając jakiś ślizgacz z teflonu (chyba)Cytat:
Zamieszczone przez itomek
Też mam servotronic.
Napewno jest róznica między tymi przekładniami ale może dokręcenie jest też mozliwe w E65.
W E65 z tego co widzę (mam przekładnię wyjętą) nie ma możliwości skasowania luzu. Dlatego szukam jakiejś firmy "z polecenia" która mogłaby tę przekłądnię "porządnie" zrobić :cool:
Te stukanie doprowadzało mnie do obłędu po prostu...
Nie ma mozliwości rozkręcenia obudowy przekładni? Może wewnątrz jest jakas regulacja.Cytat:
Zamieszczone przez itomek
Może i można ale ja się na tym nie znam.
Chciałbym aby przekładnia została profesjonalnie zregenerowana, dlatego szukam jakiś warsztatów z polecenia
Pytanie ile chcesz tym autem jeszcze jeździć?
Bo regeneracja przekładni przy dobrym układzie to jakieś pół roku spokoju.
Chcę jeździć jak najdłużej, bo auto mi odpowiada i poza tymi stukami przekładni jest w idealnym stanie. Niestety E65 ma taki minus jak słaba przekładnia i to trzeba robić. A kupno nowej z racji ceny nie wchodzi w grę (ok. 6000 zl)
Dołączam się do pytania bo u mnie również stuka na nierównościach.
Chciałbym zregenerować, ale zdecydowanie fachowo i na długi czas.
Jakieś adresy?
pozdrawiam
Z regeneracją magla jest ten problem, ze w E65 "specjalisci" nie bardzo wiedza co tam stuka.
Wiadomo ze jak pokrecimy maglem i stuka, to najlatwiej powiedziec ze magiel do wymiany. Ale moze tez stukac jakis element kolumny kierowniczej. Od tego warto zaczac, bo elementy nie sa tak drogie, jak magiel.
Regeneracja magla w E65 to bezsens, sam to przerabialem. Po odebraniu auta bylo jak wczesniej, ale luzy na kolumnie musieli skasowac (skrecic mocniej, nie wiem), bo subiektywnie bylo lepiej (w koncu zaplacilem i auto odebralem, ale 100% zadowolenia nie miałem). U mnie problemem byla wlasnie kolumna (ma 2 elementy, ktore sie zużywają).
Co do wymiany magla, rozmawialem z ludźmi u ktorych serwisuje auto (wczesniej pracownicy serwisu w Bawaria Motors w Katowicach) i mowili, ze z maglami w E65 zawsze byly i beda problemy. Mieli klienta, ktory 3x wymienial magiel, raz po 40 tys, raz po 15 i za ostatnim razem nie zrobil tysiaca i juz stukalo (a ze byl upiedliwy jak ja, nie odpuszczal i skonczylo sie w sadzie). Meritum sprawy - nie zalecaja wymiany na nowy magiel, bo i tak max 50 tys, a zazwyczaj 15-25 magiel pozyje zyciem bezstukowym i potem bedzie to samo. Regeneracji tez nie zalecali, bo jak twierdzili, w swojej karierze nie znaleźli jeszcze takiego zakladu, ktory zrobil to dobrze.
Dodam nawiasem mowiac, ze w F01 stuki na maglu tez sie pojawiaja. Potwierdzone u obywatela jezdzacego po naszych drogach z 40 tys km na budziku.
Kolega ktory ma serwis i salon merca śmieje sie, że u mesiów to jest nie do pomyślenia. Oczywiście nie bede dyskutowal z nim o padakach zwanych w skrocie CDI, jednak to stukanie i mnie doprowadzalo kiedys do szału. To jest przeciez limuzyna, ma byc cicho, gladko i pieknie.