[pozostale] CarPlan Wonder Wheels-krótka relacja

Witam
Wiem że watek o tym płynie już gdzieś był ale nie mogłem go znaleźć :/ A wiec jak wyżej wspomniałem kupiłem płyn Wonder Wheels
Felgi były dość mocno zapuszczone:
http://images50.fotosik.pl/206/ef8a9ff5598808ecm.jpg
http://images50.fotosik.pl/206/d00cb1a2a5843530m.jpg

po długim szorowaniu wymyłem tylko połowę felgi i tak z ciekawości rozpuściłem płyn do mycia naczyń w ciepłej wodzie i zacząłem myć druga felgę:
http://images42.fotosik.pl/118/ab4ac679d0676247m.jpg

Felga od góry myta 5-7min płynem do naczyń a ta niżej w/w płynem do felg,szorowana ok 40min i jak widac tylko do połowy zrobiona :?

Ogólnie jestem nie zadowolony.

Nikogo nie zdziwiłeś skoro instrukcji obsługi nie czytasz bo wiesz lepiej...
Ten środek to kwas.
1. Zimna felga! Umyj karcherem w normalnym płynie.
2. Pędzelek i i nakładasz środek na brud lekko wcierając aż nie powstanie aktywna piana, proces ok 30 sek do 1 minuty!!!
3. Odczekujesz góra 5 minut (tak aby nie zasechł i nie rób tego na słońcu!)
4. Spłucz felgę
5. Ciesz się rezultatem
------------------------------------

Skoro szorowałeś ja 40 minut to zrobiłeś jej krzywdę. Środkami aktywnymi nigdy się nie szoruje! Teraz to żeś nieźle wtarł ten brud... mam nadzieję, że środek nie uszkodził Ci felgi ze względu na stanowczo za długi czas jaki miał styczność z aluminium...

Zrób to jak należy a ja będę trzymał kciuki żeby się udało :)

No fakt instrukcji nie czytałem ;D
Coboss-posłuchałem Twojej rady i felga była taka sama jak po umyciu karcherem i zwykłym płynem.Żadnej różnicy...Mam jeszcze inne 4felgi do umycia więc może coś jeszcze podpowiedz lub ktoś,kto się z tym bawił...

No nie wiem zarówno ja jak i chłopaki myliśmy to jak na powyższej instrukcji i efekt był bardzo dobry. Wiadomo, że jak coś wżarło się w felgę to nic się z tym nie zrobi. To co jest możliwe do usunięcia to ten środek to usunie, nawet stary zapieczony pył hamulcowy nie był dla niego niczym nadzwyczajnym. Fakt. Czasami trzeba myć 2 razy ale to tylko w wypadku na prawdę wrednych przebarwień...

Idę spróbować jeszcze raz.Zobaczymy co z tego wyjdzie...