Problem ze skrzynią, na zegarach nie wyświetla się - P

Witam
Może już było na ten temat na forum ale jakoś narazie nic nie znalazłem więc ewentualnie proszę o link do tego tematu.
Problem jest następujący.
Na zegarach przestała wyświetlać się literka "P" kiedy dźwignię przesunie się w to położenie. W związku z tym auto można odpalić tylko na "N".
Znajomy mówił, że trzeba tylko podciągnąć linke pod dźwignią zmiany biegów, ale dziś rozmawiałem z mechanikami pod Lublinem i stwierdzili, że raczej to jakiś sterownik przy skrzyni. A to wydatek około 800zł. Auto stoi już od kilku dni u mechaniorów pod Lublinem bo miałem do zrobienia też inne rzeczy ale jutro mają się tym zająć.
Koledzy co myślicie na ten temat?

ja myśle że najpierw trzeba podciągnąc tą linke a dopiero później robic reszte jak to nie wypali, mechanikom żadko można ufac...

P nie świeci się na zegarach czy w ogóle nie da się wrzucić tego biegu? Jak staniesz na pochyłym terenie wrzucisz P (które nie zaświeci się na zegarach) to auto się stoczy czy skrzynia je zatrzyma?

witam
tak właśnie padł ci sterownik czy pozycjoner
ja miałem podobnie tylko że ja w ogóle nie mogłem odpalić auta bo nie było również N ale u mnie po nocy problem znikł i jak na razie jest ok
jak dzwoniłem do mechanika to koszt naprawy 500zł więc sporo taniej
sam pozycjoner znalazłem za 200zł ale miałem problem po odkręceniu nie mogłem go zdjąć z wałka na którym on siedzi bo za mało miejsca w tunelu
mam pytanie do kolegów jak go zdjąć bo jak wystąpi znowu ten problem to trzeba będzie naprawić a jak zrobię to sam to parę groszy zaoszczędzę
podobno trzeba odkręcić skrzynię z poduszek i ona trochę opadnie i umożliwi zdjęcie pozycjonera

-----------------

co się odwlecze.....
pozycjoner padł całkowicie na wyświetlaczu nie było widać nic skrzynia chyba przeszła w tryb awaryjny bo się jeździć nie dało dokładnie to ruszyć było ciężko, kupiłem używany za 200zł i wymieniłem sam i jak na razie jest ok

Koledzy odświeżam swój temat o skrzyni i dokładam pytanie.
Z poprzednim problemem w sumie nic nie zrobiłem. Po prostu chyba się przyzwyczaiłem i odpalam na "N".
Ale mam jeszcze inną sprawę. Kiedy ustawiam dźwignię na "P" auto się stacza nawet na bardzo lekkim wzniesieniu. Po prostu w ogóle nie trzyma. Zawsze wbijam "ręczny". Zapadka jakby łapała i puszczała, słychać, że przeskakuje. Co sądzicie na ten temat?

Skoro po wrzuceniu w bieg Parking auto się stacza to znaczy że w ogóle nie załącza tego biegu. Skrzynia po przestawieniu dźwigni na "P" musi zatrzymać auto. Miałem kiedyś podobny problem w Grand Cherokee. Tam problem był jedynie z linką, a objawy takie same, także można mieć nadzieję że to nic poważnego. Zresztą te skrzynie raczej nie należą do awaryjnych o ile o nie dbać. Wymieniać olej, nie katować ruszaniem z piskiem opon, z biegu Neutralnego (gaz w podłogę w pozycji N i bez odpuszczania w pozycje D). Podjedź na diagnostykę komputerową sprawdź błędy i ewentualnie do aso, albo innego zaufanego mechanika znającego się na asb.

Mariusz735i - sądzę, że po prostu masz linke do regulacji. Jest za mocno napięta.

Sprawdziłbym na początek właśnie to.

Dzięki za sugestię. Poszukam jakiegoś mechanika od ASB albo umówię się w ASO.
Mam nadzieję, że to jednak tylko ta linka.

PS. Skrzyni nie katuję, olej niedawno zmieniłem.

Pozdro :)

Mariusz, mieszkamy niedaleko. Znam gościa od skrzyń w fajsławicach, wszyscy go chwalą gość robił kilka lat przy skrzyniach w aso. wybieram się do niego dziś lub jutro. Na PW wyslalem Ci numer do siebie :D

A więc odświeżam temat żeby problem ze skrzynią nie został bez rozwiązania.
Problem rozwiązałem już jakiś czas temu ale dopiero teraz zebrałem się, żeby dokończyć temat. :) Sylwek7 miał rację i była tylko do regulacji linka i zapieczona przy niej dźwigienka. Finalny problem miałem taki że: nie było P - nie wyświetlało się na zegarach i nie było blokady a więc za każdym razem przed odpaleniem przesuwanie dźwigni na N i gdy samochód się rozgrzał nie mogłem przesunąć dźwigni na D. A więc np. zatrzymuję się gdzieś w mieście, muszę cofnąć i znów do przodu a tu nie ma D. Więc blokuję ulicę na parę minut. Po jakichś 5minutach znów pojawia się upragnione D i mogę jechać.
Linkę wyregulował mi Pan Dula z warsztatu przy komisie samochodowym w Łęcznej. Za to słuszna diagnoza Sylwka7 spotkała się z chamską krytyką w ASB Płocheć, którego to warsztatu nie polecam w odpowiednim dziale na naszym forum.