Zamieszczone przez coboss
O czym Wy gadacie? Ferrari ma kontrakt do 2012. Jak nowa seria ma powstać w 2012 skoro już nie ma mowy o ściganiu się w 2010? Przypomnę 8 teamów nie podpisało umowy tylko wywaliło je do śmieci. Wojna jest o to, że Ferrari jest związane kontraktem do 2012 i Red Bull a zarazem Toro Rosso ma też jakiś dziwny kontrakt z F1 ale nie tak skomplikowany i długo terminowy jak Ferrari. I tylko to było powodem, że Toro Rosso, Red Bull i Ferrari były już zamieszczone na oficjalnej liście startujących teamów na rok 2010 przez FIA, same zespoły w żadnym wypadku nie mają zamiaru startować i zapowiedziały odejście.
A poza tym Brawn już oficjalnie mówił w weekend, że w tym tygodniu już FOTA rusza pełną parą z tworzeniem nowej serii.