Wersja do druku
Panowie , nie miła sytuacja dziś miała miejsce na autostradzie, podczas 130 kmh zaczęły falować obroty i samochód zaczął wibrować . Teraz już wogule autem się nie da jechać. Zachoolowane na parking w Łodzi , teraz szukam skrzyniarza w Łodzi ,który przełoży mi konwerter w rozsądnych pieniądzach , ktoś zna ?
Witam ,po ponownym odpaleniu jest ok. Co to mogło być ? Na kompie zero błędów. Obstawiam zawór disa. M54.Cytat:
Zamieszczone przez Radekk
Auto zostało zrobione o 2 w nocy dzisiejszego dnia. Dziękuję użytkownikowi tego forum "laso" wykryta szybko usterka ,silniczek krokowy i na miejscu kupiony od jego znajomego. Przeprowadził wszystkie adaptacje. Bardzo polecam tego forumowicza!