-
Padł rozrusznik.
Padł rozrusznik. Chciałbym to wyjąć. Pytanie moje czy lepiej sanki zrzucić czy próbować wymieniać według instrukcji tis. Wydaje mi się że jak sanki pójdą w dół będę miał lepszy dostęp do kolektora.
Żeby zrzucić sanki muszę to zrobić razem z amortyzatorami?
-
Jak masz to robić na podnośniku to chyba będzie wystarczająco dużo miejsca, żeby zrobić wg tis. Odkręcanie sanek do grubsza sprawa, ale rzeczywiście jest wtedy dużo wygodniej. A co z amortyzatorami - to bym radził zrobić z czegoś pionowe wsporniki i podwiesić, albo odłączyć i niech sobie wiszą, ale zwrotnice jakoś przydałoby się podeprzeć, żeby nie opadły i nie prężyły na sworznie.
-
Wolałbym sanki zrzucić. Widziałem jak facet to robi na podjeździe. Baaardzo dużo cierpliwości trzeba.
Żeby sanki zrzucić to kilka śrub. Lapy silnika odkrecic i silnik podeprzeć oczywiście. Może bym odkrecil tylko wachacze to też by w dół zeszły. I krzyzak kierownicy odkrecic.
-
Rozrusznik po regeneracji zamontowany i dalej to samo. Sprawdzałem plus do rozrusznika jest okej. Po stacyjce wzbudzeniowy kabel też jest okej. Patrzylem też modul ivm niby okej. Bezpi3cznik ten 250 super raczej okej skoro plus jest.
-
Czy rozrusznik dobrze leży na kole zamachowym ?
-
No raczej tak. Teraz są takie same objawy jak przed wyciągnięciem rozrusznika. Wałem kręcę bez oporu.
A da się to sprawdzić jakoś?
-
No to pewnie moduł startu leży - znajduje się w puszce na podszybiu po prawej. Poszukaj na forum, już było poruszane kilkanaście razy.
-
Samochód odpala. Poskrecalem wszystko do kupy. Kabel masowy dopiero na końcu. Przed przywracanie. Nie odpalal. Czy możliwe że ten kabel masowy mógł dawać takie objawy?
-
Zobacz alternator, na 90 % się zatarł. Ja przy okazji upaliłem rozrusznik.
pozdrawiam
Michał