Wiatraczek panelu sterowania ...
	
	
		Od czego by tu zacząć  ...może od tego , że po wyciągnięciu kluczyka nadal słychać wiatraczek panelu sterowania nadmuchem do momenu uśpienia - pierwsze pytanie.... czy tak powinno być? i czy ktoś miał przypadek z rozładowywaniem aku przez niego ,i czy wpływ na jego sterowanie ma rezystor wentylatora ?
Sprawa wygląda tak ,że coś żre mi prąd i w innych modelach natknąłem się na dość pospolitego złodzieja prądu jakim jest rezystor (jeż ) .
Ręce opadaj bo do tego doszedł jeszcze rozrusznik , ale ten został już wymieniony. 
Czy spotkał się ktoś z podobnymi przypadłościami ?
Dodam jeszcze ,że przy pomiarach po uśpieniu o,o2 czyli tyle co nic ....z pewnością coś się załącza w międzyczasie ...jutro jeszcze sprawdze ładowanie...ale ;)
Pozdrawiam
      No i mamy następny dzień ...okazało się że nie ma prądu na grubym  przewodzie plusowym. Po podpięciu przewodu od klemy plusowej do plusa na silniku auto odpaliło ,a myślałem ,że go rozładowało -aku doładowany , pomierzony .
Mam nadzieję ,że temat komuś  się przyda bo w siódemkach chochliki nigdy nie śpią .Przez dziesięć lat już się przyzwyczaiłem ,że od czasu do czasu ma focha ;P