Wersja do druku
Witam,
z dnia na dzień po obu stronach na tyle przestały prawidłowo działać boczne większe żaluzje (nie trójkąty).
Mechanizm idzie w dol lecz siateczka się nie zwija.
Czy ktoś się orientuje czy zwijanie siateczki jest na silniczku czy tylko na sprężynie ?
Mial już ktoś kiedyś taki problem ?
Sprężyna zdaje się zwija roletkę. Popatrz na poniższy film.
Widać, że siatka się nie zwija przy opuszczaniu rolety, a po chwili jest wciągnięta dosyć szybko na miejsce.
U mnie w e39, chociaż mam manualne rolety, to mój młodszy potomek zdołał wrzucić w nie kawałek ciastka, co skutecznie zablokowało zwijanie.
Może u Ciebie również coś blokuje sprężynę.
https://youtu.be/ADhveLkjE58?t=27
Problem rozwiązany.
Po poluzowaniu boczków mechanizm wciągnął siatkę.
hmmm, mam to samo po stronie kierowcy, dziękuję za topic - jutro będę próbował, oby i u mnie podziałało....
znalazłem chyba kompletną instrukcję łopatologiczną demontażu boczka tylnego na youtubie - zostawiam dla potomnych:
https://www.youtube.com/watch?v=J_h5D1YsXM4
rozebrałem drzwi, nic nie blokuje roletki. mechanizm jedzie w dól i w górę, roleta się podnosi i zjeżdża, ale nie nawija się na wałek - nie zauważyłem tam żadnego mechanizmu ala sprężyna do wałka - czy ktoś miał podobny problem - wałek nie powinien się kręcić i w ten sposób nawijać - jakoś być napędzany silniczkiem ??
proszę o pomoc, utknąłem :(
PROBLEM ROZWIAZANY : najpierw delikatnie szczypcami rozruszałem metalowy wałek, potem coś smarującego w jedną i drugą stronę pryskałem przy plastiku( na wałku jest plastik a na niego ma się nawijać roleta ). Po godzinie wciskania przycisku rolety i jazdy góra dół wszystko zaczęło działać poprawnie. Trochę zabrudzeń wyżygał plastik z siebie takich mikroskopijnych, na moje on się po prostu zastał - od nieużywania. Od dwóch tygodni działa jak nowy.