wypasione E39 530d z końca produkcji , czy ubogie E60 525d ?

Witam serdecznie wszystkich czytających ten temat. Mam pytanie odnośnie 5er , nie dokońca ja a mój brat, a mianowicie , jest na kupnie samochodu (chodzi o anglika) , oczywiscie nic innego oprócz BMW nie wchodzi w gre, chciał miec 7er E38, lecz niestety wiek przeszkadza w ubezpieczeniu tego samochodu tak wiec zdecydował sie na 5er.

Jakie jest wasze zdanie odnośnie 5er ? Lepiej kupić "wypasione" E39 530d z M Pakietem z końca produkcji 2003 rok czy tez może ubogie E60 525d że tak powiem w standardzie ? Ceny są bardzo podobne, rożnice w przebiegach też, tylko że takie zwykłe E60 nie jest aż tak ładne jak naprawde ładna E39.

Mam tutaj dwa przykłady , ocencie sami

E39 530d , 2003rok M Sport , przebieg ok 170tKM
bądź też
E60 525d 2005 rok , przebieg ok 200tKM

Jakie jest wasze zdanie w tym temacie ?
Z góry dzięki.

Ja bym celował w nowego delfinka :) ze wzgledów ekonomicznych znacznie wolniej będzie tracił na cenie. Tylko jedna uwaga ostatnio oglądałem program na tvn turbo zakup kontrolowany i facet oglądał nowe 5er a później wypowiadał się na jego temat jakiś facet z gazety motoryzacyjnej i wspominał coś o różnicach w wersjach dla rąk prywatnych i aut firmowych, naprawdę nie pamiętam o co tam chodziło, warto odkopać jakoś ten odcinek żeby zaoszczędzić póżniej rozczarowań lub poczekać na opinię niezawodnych kolegów z 7er :P

Jeśli chodzi o wnętrze to E60 to inna epoka i to widać. Osobiście poszedłbym w stronę E60. Ten przykładowy model może być naprawdę ładny po wymianie kół i zderzaków na M-pakiet , który całkowicie zmienia to auto.
Jedyny minus jaki ja zauważyłem w E60 to bardzo mało miejsca dla kierowcy. Ja duży nie jestem ( 178cm) ale obijałem nogami o tunel. Czułem się taki "ściśnięty" . W E39 jest lepiej.
Ale najważniejsze to przejechac się dwoma modelami i wybrac co bardziej leży bratu. ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez osaka

Ja bym celował w nowego delfinka :) ze wzgledów ekonomicznych znacznie wolniej będzie tracił na cenie. Tylko jedna uwaga ostatnio oglądałem program na tvn turbo zakup kontrolowany i facet oglądał nowe 5er a później wypowiadał się na jego temat jakiś facet z gazety motoryzacyjnej i wspominał coś o różnicach w wersjach dla rąk prywatnych i aut firmowych, naprawdę nie pamiętam o co tam chodziło, warto odkopać jakoś ten odcinek żeby zaoszczędzić póżniej rozczarowań lub poczekać na opinię niezawodnych kolegów z 7er :P

---

Chodziło o moc silników ... ;)

Powiem, że jazda E60 podoba mi się... :medit:

Nie to co E39. I żadne M-pakiety nie pomogą. Nie wiem o jakiej E60 mówisz, bo i strasznie biedne się zdarzały, ale na pewno będzie lepsze niż E39. Zupełnie inna jazda. Pytanie tylko czy bratu taka wersja pasuje.

Konieczna jazda próbna. Ja obstawiam E60

Zdecydowanie E60 :D

Polecam e60, ojciec takowy posiada aczkolwiek model 530d ... Gdyby mnie było na niego stać już dawno bym nim jeździł ... ma zacięcie sportowe, fajnie zestrojone zawieszenie, ciekawe wyposazenie ... ma zajebiste kopyto !! Jednym słowem idealne auto jak dla mnie, jak dla mojego ojca troszke za twarde i przez nowe wzornictwo wnętrza nie co toporne i tandetne ( wiele elementów po prostu skrzypi i trzeszczy). Brat musi się przejechać e60 i e39 wtedy sam zdecyduje co mu bardziej odpowiada. Pozdrawiam