[audio] Problem z radiem

Witam

Mam problem z radiem w e32. Radio JVC jedno z niższej póki. Radio jest paru miesięczne. Po kupieniu auta radio czasami traciło głos ale po chwili wracało (radio cały czas działało jak ma działać tylko dźwięk zanikał). Czasami było tak że był trzask i ciszej zaczęło grać, "pierdzieć". Moje podejrzenie padło na skręcone przewody przy kostce itp. Rozkopałem wszystko i faktycznie była totalna "amatorszczyzna". Porobiłem wszystko jak trzeba i teraz są pewne styki i dobrze podłączone. Jednak teraz radio nie traci głosu, ani nie ma "pierdnięć" i brak jest zmiany poziomu głośności. Jednakże, teraz gra bardzo cicho i automatycznie ze zniekształceniami (wiadomo na 3/4 poziomu głośności idą duże zniekształcenia z radia nie najwyższej klasy). Przy początkowych problemach jak akurat radio zatrybiło jak trzeba to głośność na poziomie 10 była wystarczająca z czystym dźwiękiem. Teraz muszę dawać na minimum 30-35 z 40 możliwych poziomów i jest cicho z wielkimi zniekształceniami.

Co mogę jeszcze sprawdzić aby przywrócić dźwięk do życia? Chciałbym aby to działało ponieważ bez radia to smutek i nostalgia panuje (choć nadrabia ten smutek piękny dźwięk silnika m30).
Dziękuję za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam

jeżeli nie są winne kable bo jak mówisz zrobiłeś wszystko solidnie to może coś ala końcówka mocy w radiu? Załóż na testy cokolwiek innego i się przekonaj czy winne jest radio czy kable.

Radio dzisiaj podłączyłem do innego samochodu. Gra pięknie. Przełożyłem radio razem z kostką, więc jest pewne że radio i kostka jest ok. Ale napotkałem problem innego rodzaju. Mam regulację fabryczną albo przód-tył albo lewo-prawo (nie wiem w którą stronę to działa - po podłączonych kablach wnioskuję że lewo-prawo). I sprawdziłem na kostce od tego przełącznika i nie mam napięcia tam. Więc jutro będę szukał co i jak z kablem. Jedno co mnie dziwi to sposób w jaki jest wszystko podłączone - tzn. kabli od głośników powinno być 8 (+- na każdy głośnik) a u mnie do kostki do radia idą 4 kable ale one wychodzą od tego regulatora.

Nie wiem co na razie się tam dzieje ale jutro będę sprawdzał kable zasilające od tej kostki, może jest jakaś przerwa. Jak nie dojdę to podłączę na "krótko".

Jak uda mi się coś zdziałać to dam znać.
Pozdrawiam

Wywal ten regulator.... Jak wyciągniesz potencjometr, kawałek dalej na wiązce będą połączone kable od głośników. Rozepnij re połączenia a będziesz miał 4 pary kabli prowadzące bezpośrednio do głośników.

Chciałem już tak zrobić. Ale najpierw chciałem sprawdzić gdzie leci ta cała wiązka... i dałem spokój po rozebraniu "połowy" samochodu.
Rozumiem, że gdzieś przed tym regulatorem idzie 8 kabli (4 pary)? Z tego co ja zauważyłem to do regulatora z tej wiązki lecą 4 kable, masa, zasilenie i wychodzą 2 kable do kostki. Do kostki podłączone są jeszcze 2 brązowe kabelki - podejrzewam, że od tylnych głośników.
Najgorsze jest to, że jakbym miał rozpiąć te wszystkie kable to nie ma za bardzo możliwości ich skręcić - za mało miejsca i krótkie kable.
No nic spróbuję popatrzeć na kabelki w tym miejscu co podpowiadasz i dam znać.

Dzięki za zainteresowanie problemu

Z tego co pamiętam z e34, to od tego regulatora odchodzą faktycznie 4 kable (po jednym do każdego głośnika), masy głośników są połączone. Dwa dodatkowe kable to podświetlenie regulatora. A dwa wchodzące należy podłączyć do radia (kanał L i P). o ile się nie mylę, w e34 nie było jakiegoś strasznego dramatu z przedłużeniem tych kabli i zakończeniem ich kostką ISO.

Szczerze mówiąc jeszcze nie próbowałem się dobrać do tych kabli zeby je rozpiąc ze względu na brak czasu, ale dzisiaj może mi sie uda.

Moje pytanie brzmi czy jeśli wyjmę zegary to będę miał swobodny dotęp do tej całej wiązki?

Bo u mnie muszę prawie całą dłoń włożyć w dziurę od radia żeby cokolwiek rozpiać. Co równa się z tym że nie ma miejsca na robienie przedłóżki kabli itp. i nie ma mowy o dobrym zaizolowaniu.

Wiem, że męczę strasznie, ale nie chcę się niepotrzebnie męczyć.