Adaptive Drive

Witam. Mam pytanie odnosnie zawieszenia Adaptive Drive w e65 po lifcie. Czy nalezy obawiac sie tego zawieszenia ? Jest awaryjne ?

To zależy co masz na myśli mówiąc "awaryjne". Wieczne nie jest i prędzej czy później trzeba je wymienić. Amory są drogie, a jak jest NIVO z tyłu, to są bardzo drogie. Można regenerować, to wtedy w 1.5 ceny jednego amora cały komplet jest zrobiony. W skład AD wchodzą też aktywne stabilizatory. Tutaj lubią się z wiekiem przetrzeć węże i można mieć nagły wyciek.

Nie słyszałem natomiast o awariach podobnych do awarii Airmatic'a w W220, czyli że od tak o się psuły, albo wariowały.

Osobiście powiem, że jest duża różnica w komforcie jazdy pomiędzy autem z AD/EDC i bez.

Mialem auta z pneumatyka i sie zrazilem dlatego pytam;).
Jak to wyglada w e65. Jest kompressor ktory pompuje miechy itp ?
Po Czym poznac czy z tylu jest nivo lub go nie ma ? Aktywne stabilizatory czyli dynamic drive ?
Duza roznica w komforcie ? Czyli Twoim zdaniem adaptive drive to akurat duzy plus w tym aucie a nie tylko zbedny bajer :)?

Pneumatyka może być tylko na tylnej osi i poznasz po tym, że amor to duża tuba bez sprężyny (wpis w VIN: Self-leveling suspension). Wtedy pod kołem zapasowym jest dodatkowo zbiornik powietrza + pompa.

Adaptive Drive jest kombinacją EDC (zmienne tłumienie amortyzatorów) + DD (dynamic drive - aktywne stabilizatory). Jeżeli auto ma to i to to wg VIN bywało wpisywane albo AD, albo były dwa wpisy EDC i DD (nie wiem czemu).

Czy zbędny bajer? Zależy jak na to spojrzeć. Komfort jest o wiele większy z EDC. Auto bez EDC jest zestrojone coś pomiędzy Sportem a Komfortem w aucie z EDC.

DD usztywnia auto w zakrętach i zapobiega nadmiernym przechyłom, więc poprawia prowadzenie auta, ale na sam komfort jako taki nie wpływa.

W przypadku E65 łatwo jest poznać, czy auto ma EDC i/lub DD jeżeli masz zdjęcie spod maski.

EDC - dodatkowe przewody wychodzące z kielichów amortyzatorów.
DD - długi zbiornik na płyn do wspomagania w kształcie tuby.
brak DD - klasyczny zbiornik na płyn, taki obły, a w 730d najczęściej niewidoczny na zdjęciach.

Ja tylko dodam, że pneumatyczne zawieszenie w E65/E66 jest trwałe i niezawodne, co nie oznacza, że nie może się popsuć, czego nikomu nie życzę.

Ja mam Adaptive Drive i nie miałem najmniejszych problemów ani z amortyzatorami ani z aktywnymi stabilizatorami, ani z kompresorem, a fura jeździ w większości maksymalnie dowalona na tylnej (żona + dzieciak + pełny kufer). Przebieg 275.000km, amor od fabryki. Także spokojnie mogę stwierdzić, że zawieszenie jest naprawdę pancerne.

Amorek tył kosztuje ok. 6.500zł/szt. jako nowy oryginał i ok. 3300zł zamiennik od Arrot'a.
Amorek przód to koszty ok. 3800zł/szt. oryginał, na zamiennik nie trafiłem. Regeneracja przedniego jakoś ok. 1.000-1.400zł/szt.

Wrażenia z jazdy z Adaptive Drive - bezcenne. Nie chciałbym innego zawieszenia. Podczas jazdy próbnej tym samochodem od razu zrobiła na mnie wrażenie jego obecność, a wtedy jeszcze nie wiedziałem, co to jest AD i jak działa. Komfort "niewyrzucania z fotela" jest naprawdę nieoceniony.

Największy efekt jest jednak w przypadku BMW X5. Tam to mega czuć. Jak X5/X6 jest bardzo nerwowe na standardowym zawiasie (na nierównościach wręcz nieprzewidywalne), tak z Adaptive Drive prowadzi się mega stabilnie.
https://www.youtube.com/watch?v=NSkXL4ulByQ

Jak dla mnie Adaptive Drive jest jednym z największych zalet auta.

To auto bez EDC+DD lub bez AD to zupełnie inna bajka!