-
Spalony alternator
Pacjent to m62tub35,z wodnym alternatorem.Opisze problem odpoczatku,po 3 miesiącach od regeneracji alternatora podjechałem do sklepu,wychodzę wsiadam,jadę i po chwili radio zaczyna przerywać,stanąłem spod maski smród spalenizny,diagnoza to alternator. Alternator na gwarancje,okazało się ze spaliły się diody. Naprawiony,wsadzony odpalamy,po 10 minutach auto zaczyna kuleć a w samochodzie brak prądu... co się okazało poszły znowu diody ale nie te które były wymienione po pierwszym razie... pytanie czy może miał ktoś podobny problem,albo poprostu ktoś doradzi czy to raczej pech alternatora czy trzeba szukać po instalacji i jeśli tak to gdzie szukać ? Akumulator zmieniany na nówkę w lutym...
-
Yyyy diody wymieniali podedynczo a nie caly mostek dziwne sprawdz mase i polaczenia kabli
-
Grube kable lecące do rozrusznika i dalej do aku sprawdź je dobrze czy gdzieś nie przyciera podczas pracy silnika
-
Ale te przewody co idą do aku to idą chyba pod dywanem prawda ?
-
Alternator zmieniony a ładowania brak... co prawda nie śmierdzi już spalonym alternatorem ale
ladowania dalej nie ma...
-
Cienki kabel od alternatora sprawdz czy pojawia sie napiecie
-
jak masz zwalony akumulator to sytuacja bedzie sie powtarzac
moze mimo ze zmieniales juz jest wykonczony
-
Pod stopami pasażera przechodzą pod auto. Tu kawałek leci do rozrusznika, dalej po wózku na lewą stronę do altka