Pompa wody pekla. Silnik nie pali

Witam Wszystkich. Pacjent BMW E38 M52B28 na jednym Vanosie w automacie 1997rok. Padla mi przeplywka i wymienilem wczoraj na druga (oryginalna sprawna). Dzis w czasie jazdy auto zaczelo prychac kichac i zgaslo. Odpalilem pochwili i zowu to samo. Ledwo dojechalem do znajomego, ktory podpia kompa i wyszlo zero bledow. Wracam do domu o dziwo normalnie, a tu pod samym domem tragedia. Pompa wody pekla i auta sie juz nie dalo odpalic. Znajomy mowi ze glowica jest peknieta lub uszczelka i zaczelo cewki zalewac dlatego kichal prychal i gasl. Co o tym sadzicie ? Dzieki za podpowiedz pozdrawiam i przepraszam za bledy.

Dodam ze termostat wisko i pompa wody jest i bylo sprawne. Nigdy sie nie gotowal. Temp pracy wedlug testu 7 maks 97stopni pokazywalo a wedlug inpy 89-90 stopni. Nie ubywalo ani grama plynu od chlodnicy ani grama oleju. Nic nie ubywalo ani przybywalo.

Popmpa wody pekła - co konkretnie pękło, obudowa, wirnik i po czym wnioskujesz, że pękło?
Jak długo tak jechałeś? Czy wtedy wskazówka poszła na czerwone?
Dostałeś się do cewek? To chwila i można stwierdzić czy są zalane płynem.

Pekla obudowa na gorze. Dlugosc pekniecia ok10cm. Przejechalem moze max 500metrow. Wskazowka nie poszla na czerwone stala w pionie a test nr 7 pokazywal 92stopnie. Zalanie cewek sugeruje mechanik ze to mogla byc przyczyna kichania i prychani i gasniecia. W poniedzialek dopiero wstawiam auto do mechanika to sprawdzi glowice itp

Ok, do sprawdzenia cewek nie potrzebujesz mechaniora. Możesz sam to sprawdzić ;) Głowica swoją drogą...

Podpowiedz kolego jak to sprawdzic bede bardzo wdzieczny. Nie martwie sie o koszty bo tak czy siak wszystko trzeba na zegareczek.

Ściągnij plastikową osłonę pokrywy zaworów - 4 nakrętki pod zaślepkami.
Wtedy zobaczysz cewki. Odkręcasz śruby trzymające cewki i wyciągasz cewkę.
Cała filozofia.
Na twoim miejscu odłączyłbym przepływkę i spróbował odpalić auto.

być może płyn chłodzący zalał czujnik prędkości obrotowej wału korbowego jeśli się nie mylę ten czujnik odpowiada za zapłony.

A wiec auto odebralem od mechanika. Pekla obudowa termostatu a nie pompa wody. Wymieniony termostat z obudowa na nowy ori. (Tak twierdzi mechanik ze ori.). Cewki nie zalane sa super, czujnik polozeniu walka takze. Padl nowo kupiony przeplywomierz (uzywka). Wszystko zostalo maprawione auto smiga lata, tak jak powinno ALE mechanior zrobil jakis test na glowice i wyszedl kolor zielony i muwi ze glowica do remontu a temperatura silnika 100-110 gdzie wczesniej bylo max 95. Moze tak byc ? Pozdrawiam? Serce mnie boli jak mojej Buni serce boli

Dodam rowniez ze korek od oleju jest piekny czysty a bagnet pokazuje olej w prawidlowym stanie. Po odebraniu auta od mechanika po kilku godzinach dolalem ok litr plynu chlodniczego a po przyciskaniu przewodow (gorny z odpowietrznikiem jak i dolny powrotny) slychac ze jest powietrze.