Mam kilka pytań dot. turbo w e38 750i, jakie ciśnienie wytrzyma ten motor, o co musiałbym w szczególności zadbać i jak sie ma sprawa z komputerem, czo po prostu nie oszaleje ?
Wersja do druku
Mam kilka pytań dot. turbo w e38 750i, jakie ciśnienie wytrzyma ten motor, o co musiałbym w szczególności zadbać i jak sie ma sprawa z komputerem, czo po prostu nie oszaleje ?
Ja bym się martwił o 3 rzeczy:
1. Gdzie wogóle wsadzić turbiny, bo przy V12 nie ma za wiele miejsca a 2 trubiny trochę go potrzebują
2. Skrzynia. Dokładając turbiny moment obrotowy wzrośnie pewnie o jakieś 300Nm i obawiam się że skrzynia zbyt długo tego nie przerobi.
3. Koszta. Zrobienie tego z głową to koszt ze 20 tyś albo i lepiej. Ale jak masz wolne trochę gotówki to czemu nie :D
Juz bylo o tym na forum nawet jest gdzies fotoleracja z takiej operacji.
była, z e32, koszt byłby ok 2-3tys :) w końcu nie musze wszystkiego dedykowanego kupować, a co do momentu to przeciez moge sobie regulowac cisnienie i własnie po to pytam ile wytrzyma skrzynia jaki moment i ile koni i jak z komputerem
Za 2-3 tyś to nawet do E32 nie kupi się porządnej turbiny (nówki oczywiście), a co dopiero do E38. No bo nie biorę pod uwagę montowania używki, bo to raczej pomysł taki :razz: Wogóle próba schodzenia z kosztów przy takiej przeróbce nie wróży niczego dobrego i w zasadzie prędzej czy później skończy się w warsztacie.
A skrzynia w 750 jest ponoć ta sama co w 740d, a tam robiono już przeróbki do ponad 700Nm, więc powinno wytrzymać.
Ja się zapytam inaczej, po jaką cholerę dokładać turbo sprężarki do e38 750 ? Za te pieniądze, które wydasz na dobrze wykonaną operację kupisz sobie drugie auto np e30, wsadzisz sobie 4.4 na manualu i będziesz miał wyczesaną zabawkę. Nie widzę żadnego powodu, dlaczego robisz z e38 bolid formuły. Oczywiście zabawnym może być latanie bokiem ponad 5 metrową limuzyną, jednak fizyki nie oszukasz i w zakrętach nie będzie to gokart. Policz czy warto wsadzisz w samochód tyle, ile jest wart bez tego osprzętu, bo tak naprawdę to są olbrzymie koszta, nie mówiąc o tym, że za dużo i tak nie dołożysz, bo na seryjnych elementach długo nie pojeździsz, np skrzynia wytrzyma do 750 Nm, gdzie jest to graniczna wartość. Chyba, że chcesz się bawić profi, to pomyśl o 4 zaworowej głowicy :). spokojnie podniesiesz moc o 100 km i nie musisz się martwić o upychanie czegoś pod maska ;) i będziesz profi.
ale ja nie pytam czy warto ;) pytam o to co ile wytrzyma, ile doładowania moge dać zeby wtryskiwacze świece itd. działały poprawnie
Powiem tak: silnik ma 326KM i 490Nm. Żeby wogóle był sens dokładania dwóch turbin, to już takich co dmuchną z silnika z 550-600KM i 800-900Nm , bo nie ma co wsadzać piździawek. które dadzą 400KM i 600Nm. A takiej mocy ten silnik nie powinien wytrzymać i wszystko momentalnie się rozleci. Oczywiście wytrzyma jeśli go rozłożysz, wydasz z 15tyś na części i złożysz.
i o to mi chodziło ;) dzięki
Taka prawda niestety. Skrzynia jest ta sama co 740d. I tam ludzie wyciągają coś koło 750Nm i z tego co mi wiadomo to jest max co wytrzymają seryjne podzespoły. Czyli moment wzrasta o ok 200Nm. A taką wartość dmuchnie jedna turbina. A jak by nie patrzeć do V12 trzeba wsadzić 2 turbiny czyli do seryjnenj wartości 490Nm trzeba sobie dodać 2 x ok 200Nm. Seryjne bebechy zawsze mają jakiś tam margines wytrzymałości no ale nie aż tyle. Po świętach mogę zadzwonić tu i tam i dowiedzieć się ile to może +/- kosztować bo mam takich oszołomów co uturbiają różne dziwne silniki :)