-
750LI okazja?
Witam drogich kolegów, proszę o wasze opinie na temat tego samochodu:
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...-ID6ygDkl.html
Wiem że "okazje" w tym segmencie oznaczają z reguły stan ogólnej rozpaczy i jestem świadom że takie samochody później przyjmują furmankę pieniędzy ale ja wychodzę z założenia że lepiej kupić tanio i dołożyć tak żeby wyszła tyle co normalnie z tym że wiem co i jak było naprawione. Moja logika pewnie dla wielu z was jest dziwna ale jakoś pewniej się czuje jak zajrzę w każdy zakamarek samochodu i wiem ze mechanicznie jest OK. Przeszłość wypadkowa, lakierowane elementy nie są dla mnie problemem. Wiadomo ze nie chce auta "składanego z dwóch" ale autko po naprawach blacharsko lakierniczych to dla mnie nie problem. Wracając jednak do egzemplarza z linku, ten czarny mat zniknąłby z samochodu lecz obawiam się trochę co się pod nim kryje :/ Sporo jeżdżę, głównie po mieście jak taki zestaw będzie to znosił? Jakie będzie realne spalanie w jeździe typowo miejskiej (20-25)? Mówię o spokojniej jeździe. Miałem swego czasu trzy e38 740i z lpg i przy mojej jeździe paliły 19-20 lpg po Krakowie ciekawi mnie jak jest w tym modelu, nowszy technologicznie silnik i skrzynia biegów. Od pięciu lat zdradziłem BMW na rzecz mercedesa i jeżdżę s-klasa w220 ale ju czas na zmianę i szukam czegoś innego a czarne 750IL z jasnym wnętrzem już od kilku lat za mną chodzi :) wiem że ten egzemplarz będzie wymagał inwestycji na start 10tys (rejestracja, lpg, serwis) i zakładam drugie 10 awaryjnie. Pytanie więc moje jest takie czy ktoś może oglądał ten samochód i może się wypowiedzieć? Ewentualnie czy ktoś z okolic mógłby rzucić okiem na ten samochód? Dzisiaj będę dzwonił do gościa ale wiem co powie bo to handlarz i ma ponad 200 samochodów na placu więc od niego nie dowiem się zbyt wiele :/ z góry dziękuje za opinie i proszę nie piszcie mi że za te pieniądze kupuje się e38 :) znam ten segment i wiem czym to się je.
pozdrawiam.
-
Ja jak rozglądałem się w wakacje za swoją e65 to ta z tego linku już wisiała w ogłoszeniach. Więc gdyby chodziło o samą blacharkę to myślę, że już dawno by się sprzadała. W porównaniu z moją która ma na szafie 240 tyś. km ta ma strasznie zmęczoną tapicerkę z przodu. Sprawdzałem kiedyś historię podobnie wymęczonej to w 2011 r. miała 360 tyś. km, tutaj na mniej też bym nie liczył.
Ja mam spalanie w mieście max 21 (z reguły 19), a w trasie minimalne 13 ale przy szybszej jeździe 16 tylko że ja mam LPG
-
A cena wyjściowa była blisko 40k
-
ja pamiętam jak była około 36000
-
Weź głęboki wdech policz do 10-ciu i prześpij się z myślą, że chcesz to auto kupić. Jak rano wstaniesz i będziesz tak samo nią zachwycony to jedź i kupuj. Że powypadkowa nie jest dla Ciebie problemem to OK. Ale odpowiedz sobie na jedno pytanie. Będziesz ją robił blacharsko czy zostawisz i będziesz tak jeździł ? Bo jak zamierzasz to robić to sorki ale chyba 25 tys musisz na lekko liczyć. Te 10 tys. o których mówisz to dobry gaz w 60 % pochłonie. A pod folią to nie wiesz co jest bo może trzeba będzie malować auto bo będzie jeszcze gorzej. Tym bardziej, że lewe nadkole chyba też oberwało bo tak jakby folia była drugi raz klejona na ten element. Prawa lampa też coś czuję, że nie będzie szczelna a to kolejne 2 tys za używkę. Naprawdę to sobie przemyśl. Zakładam, że masz 30 tys. w kieszeni i 10 tys. na pakiet startowy więc poszukaj coś co przynajmniej wizualnie będzie nie do ruszenia a za 40 tys. na pewno znajdziesz. Bo technicznie to jakiej byś z allegro nie kupił to w każdą włożysz od 5 tys. do 25 tys. bez względu na cenę zakupu. No chyba, że ktoś się nie przejmuje stanem wizualnym, tym, że płynu chłodniczego ubywa, skrzynia szarpie, kierownicą telepie, kopci z tłumika i chla olej. To wtedy możemy powiedzieć, że auto nie wymaga wkładu finansowego.
EDIT: Jak dobrze widzę to tam właściciel nawet żarówki w xenonach stare wkłada bo każda ma inną barwę więc nie oczekuj, że tam będzie cokolwiek zrobionego.
-
Nie jestem zachwycony tym egzemplarzem i nie spodziewam się cudów ale z doświadczenia wiem że czasem atakami za 50tys przyjmie więcej kasy od tej za 30tys. Ja robię 70tys km rocznie i raz na rok czy pół roku zawsze ktoś mi wycofa w zderzak albo nie zahamuje. Dlatego jakieś małe wyniki itp to nie problem. Gość zaczekać się że auto jeździ normalnie i po strukturze foli nie widać żeby pod nią coś się działo. Nie jestem w gorącej wodzie kapany dlatego na spokojnie pytam was i ukladam sobie wszystko w głowie. Rozważam dwie opcje bmw e65/66 lub Mercedesa w221. Bmw jednak jest sporo tańsze w zakupie i dla mnie prostsze i tańsze w serwisie ponieważ mam 4 zaprzyjaźnione warsztaty zajmujące się tylko bmw oraz jest dużo więcej używanych części itp. To samo dla Mercedesa w Krakowie jest duuuuzo cięższe :) sprzedający wysłał mi zdjęcie deski rozdzielczej na której jest błąd poziomowania samochodu tylko mam problem żeby je tu wkleić:/
-
Jak kolega Ariel pisał - jeśli Ci nie przeszkadza stukanie, pukanie, rzężenie, kapanie i telepanie ani plamy na suficie to bierz, dorżnij i sprzedaj za 15000 na części za rok.
Jeśli Ci przeszkadza to lepiej poszukaj innej.
Ostatnio dla brata szukałem auta za kilka tysięcy złotych na dojazdy do pracy, obejrzelim kilka szrotów w stanie idealnym ale w końcu udało się znaleźć 17 letnią Vectrę zadbaną jak trzeba (od kogoś, kto wszystko co trzeba robił jak trzeba, mało jeździł i nie nosił kluczy w tylniej kieszeni spodni). Cóż, była 3000 droższa, ale po co na dzień dobry po warsztatach się szlajać.
-
Lifcik za 2,5 dyszki, hehehe :)
Przecież gdyby w tym aucie jedynym problemem były do wymiany dwa elementy blacharskie za 5 stówek, to nie byłoby jej po max 2 dniach.
-
Przepraszam ze się wtrącę ale...
To jest "okazja" zeby kogoś zrobić w przysłowiowego ch..a
Folia
dwa elementy-plus peknięty klosz lampy
Wnętrze od kierowcy brudne i niezadbane
Przeprosilem juz wyzej ale nie kupuj tego samochodu
Znajdź samochód, z którego bedziesz miał frajde jeżdżenia-czego Tobie życzę !!!
Nie jeżdżenia po warsztatach
-
Też uważam że gdyby jedyna usterka był ten błotnik i drzwi to by już jej nie bylo :) z tym że liczyłem że może ktoś z forum ja oglądał. Popatrzcie z drugiej strony na wasze wypowiedzi, żaden z was jej nie oglądał a doszliśmy do wniosku że dymi i złapie olej, skrzynia szarpie, bita z każdej strony itp. To też może być powodem dla którego to auto się nie sprzedaje bo 95% potencjalnych ludzi pomyśli tak samo lub napisze jak ja na forum i przeczyta takiedy wypowiedzi. Ja nie zakładam że to auto będzie idealne ale nie wysnowam opini tak poprostu :) liczyłem że może będzie ktoś z okolic żeby podjechać i obejrzeć ten samochód. Gdybym miał 100km to pojechałem bez zastanowienia.