Wersja do druku
Witam. Chłopy gdzies mi ubywa oliwy. podczas jazdy zero nawet najmniejszego dymka. Po nocy nawet kropli oleju na podłodze w garażu a oliwy ubywa. Wczoraj pojawił się komunikat o niskim poziomie oliwy, sprawdziłerm bagnet, dolałem 500ml. Zobiłem z 400 km i co....znów komunikat. Zero jakiegoś niepokojącego hałasu, smrodu plam. Pod wóz jeszcze nie zaglądałem... ale może jakieś sugestie. Wóz jest po wymianie kompletnego rozrządu, wałków i wszystkim co związane przy takiej robocie.
Pozdro
730d ma błąd konstrukcyjny. Dymu nie puszcza, bo masz DPF. Zapraszam do lektury: http://7er.pl/showthread.php/43900-Oil-catch-can
Zmierz dokładnie, bo 0,5l/400km to mega dużo. U mnie tak brał, jak uszczelniacz wału korbowego puścił. Lało się wtedy mocno na płytę pod silnikiem. Stanąłem pod kątem i ciurkiem zaczęło lecieć.
Jak nic na płytach nie ma, to sprawdź zbiornik płynu chłodzącego - pewnie uszczelka pod głowicą.
uszczelka? Nowa? Możliwe? Ale sprawdzę co mówiłeś bo umówiłem się już na podnośnik- notoryczny brak czasu.
Można to też sprawdzić z góry - poświeć latarką w szczelinę między silnikiem i zbiornikiem płynu wyrównawczego tak, żeby zobaczyć metalową płytę spodnią. To u mnie się lało na nią dosyć poważnie i dopiero jak stanąłem pod kątem, to zaczęło ściekać.
Druga opcja, to wypięcie dolnego węża idącego od turbo do intercoolera. Tam jest szybkozłączka. Trzeba zdjąć tylko przednią płytę pod samym zderzakiem. Jak poleje się sporo oleju, to masz winowajcę - odma.
Powodem był przekręcony gwint w jednej ze śrub. Oliwa uciekała tylko jak był nagrzana. Już po temacie.
Którędy uciekała ? Jaka śruba ?
Gófno, dalej jednak spierdziela - taki mi się wydaje patrząc na elektronivczny wskaźnik poziomu. A którędy? Chyba cos spierdzielili przy planowaniu głowicy i przekręcili gwint.