Wersja do druku
Witam
Posiadam E38 3,5l 99r. Silnik nie równo mi prasuje, telepie całą budą i w trakcie jazdy potrafi też zgasnąć (automat). Dzisiaj zdemontowałem przepustnicę i znajdował się na niej olej. Jak zaglądnąłem do kolektora dolotowego do którego jest przykręcana przepustnica widać sporo oleju. Co może być tego przyczyną ? Wadliwa odma? Ktoś kiedyś zalał za dużo oleju ? Czy ten olej może być przyczyną złej pracy silnika ?
Pozdrawiam
Naturalnie, kolektor do zdjęcia i wyczyszczenia, oringi wtrysków do wymiany, ogólne czyszczenie i wymiana uszczelek i wężyków podciśnienia, poszukaj na forum temat wałkowany.
Olej do kolektora może dostać się tylko przez odme. Normalne jest ze będziesz miał olej w kolektorze nawet przy sprawnej odmie ponieważ jeśli od ma nawet w minimalnych ilościach puszczala olej do kolektora to przez lata cały będzie zaolejony. Problem jest w tedy gdy silnik bierze olej i kopci przy odpalaniu wtedy trzeba już wymienić odme.
Byłem dzisiaj na diagnostyce. Okazało się, że nie działa mi przepływomierz, błąd czujnika wałka rozrządu, spalania skukowego oraz przestawiony jeden vanos. Zdjęcie informacji o vanosie: http://zapodaj.net/images/ecdef84ecb1ee.jpg
Czeka mnie prawdopodobnie szukanie nowego silnika ;)
A niby czemu chcesz wymieniać silnik? Bo vanosy do roboty? I tak 90% tych silników ma padniete vanosy a w pozostałych 10% niebawem padną.
Widzę, że byłeś u Pana Sławka w Zielonce. Mam nadzieję, że to nie on wystawił diagnozę padniętego silnika. Kup przepływykę, czujnik wałka, zrób porządnie dolot a potem zacznij wymieniać silnik :). Rusz głową poczytaj, popracuj, będzie git.
On w mechanikę się nie bawi ale powiedział, że jest coś z vanosem lub przestawiony rozrząd ;) i dał namiar na mechanika. Powiedział też, że błąd wałka rozrządu może być skutkiem vanosa, można to jakoś zweryfikować ?
Marzy im się kaska :). Ile dasz tyle wezmą. Zrób tak jak mówię, kup przepływkę bo to podstawa i czujnik wałka prawdopodobnie masz uwalony. Potem kasowanie błędów jak coś dam Ci namiar na kogoś z kompem spod Głogowa żebyś znowu nie przebulił. Powinno być już dobrze a Vanosy i tak do wymiany, ale to kiedyś tam przy okazji zmiany rozrządu jak będzie czas i kasa.
Gdyby dalej mocno kulała to rób to co pisałem na początku dolot. Oczywiście mogę się mylić, ale tą drogą powinieneś poprawić sobie humor i zachować sporo gotówki.
Vanosy łatwo zdiagnozować - zarówno czujniki jak elektrozawory. Tylko do tego trzeba mieć oscyloskop i człowieka umiejącego odróżnić PWM od on-off.
Robiłem vanosy już nie raz, a zdarzyło się widzieć stan po samoczynnym odkręceniu śruby wałka... Nikt nie wiedzał dlaczego nie gada vanos na banku 2.
1) -4 deg na vanosie to nie tak dużo - i nie powoduje gaśnięcia silnika.
2) gaśnięcie z powodu awarii czujnika występuje prawie zawsze na wolnych obrotach przy zatrzymywaniu
3) naprawa vanosa to max 3000 - i masz pewność bo to Twój silnik, a nie jakiś z rozbiórki
4) taki wydruk to tylko częściowa informacja, a pełna informacja to odczyt pozycji wałków w czasie jazdy
tu sobie czytnij:
http://7er.pl/showthread.php/10107-m...dium-przypadku