-
730d a 750
witam od wczoraj drapie się po głowie i prawie wydrapałem dziurę w glowie
kolega chce się zamienić na moje 730D którę doprowadziłem do super stanu jego 750 trochę kuleje i juz ma go dosyć problem z oboratmi i pełną mocą pod koniec tygodnia moze bede miał odczyt z kompa co mu dolega
chciałbym uszłyszeć opinie ludzi którzy mają 750 jak to wgłada z częsciami i czy to wiele drozej wychodzi niż w 730D
-
Bierz 750 i nie patrz na koszty :) Raz ogarniesz silnik, reszta się nie będzie znacząco różnić, a przepaść jeżeli chodzi o przyjemność.
-
bierz 750. Tak jak kolego powiedział, silnik prosty do ogarnięcia tylko chęci muszą być :) dziwiek v12 i radość z jazdy nie do opisania...
-
Korci mnie niesamowicie 750 to bardziej auto kultowe i kolekcjonerskie ją tak traktuje 730 D ale wiadomo 750 to topowa wersja.. Swoim diesel i tak malo jeźdze więc spalenie malo mnie interesuje bardziej boje się jakieś miny i dziury bez Dna kilka rzeczy jest do ogarnięcia silnik blacha środek jest trochę zmęczony ale wszystko do uratowania
Wysłane z mojego IdeaTabA1000-F przy użyciu Tapatalka
-
Silnik kuleje. Blacha. Srodek. To co tam dobrego jest?
Jak masz igle klekota to go zostaw.
Pzdr.
-
Jak chcesz bardzo 750 to sprzedaj swoją i kup normalny,zadbany egzemplarz.
Taka 750'tka do "poprawek" może się źle skończyć finansowo.
-
Dlatego tylko rozważam taka opcję bo dostałem taka propozycję plusy tego auta czarny lakier czarny środek silnik bez gazu duży wypas i ten silnik może jutro wystawie vin i fotki ... Osobiście do mojego klekota nic niemam jeździ wygląda tylko planuje coś zrobić ładnie utrzymać i trzymac dla potomnych 750 bardziej będzie lepiej postrzegana niż klekot a dwóch e38 niemam jak trzymać. Ale mysle jakby miał 740 na zamianę to bym już lykal w tej 750 są tylko 3 ogniska korozji drobne ryski wgniotki ale mój klekot jest po korekcie lakieru to mam porównanie
Wysłane z mojego IdeaTabA1000-F przy użyciu Tapatalka
-
jak koledzy wyżej piszą nie do porównania 750 do diesla a jeżeli śą to jakieś małe ogniska rudej i srodek do odświeżenia plus Twój opis czyli przeznaczenie samochodu jako przyjemnosc a nie dupowozik dzienny nie zastanawiałbym się i wybrał v12
-
Ok ok tylko na co mam uważać przy tym silniku i na co zwrócić uwagę auto dostane na wekend do jazdy i w poniedziałek muszę dać znać czy się zamieniam nie chce wdepnac w kupe . środek jest do ogarnięcia silnik niby 400 nalotu ale środek wygląda gorzej niż mój nie tylko jak myśli każdy kiera fotel widać to po przełącznikach podlokietniku i mam mało danych na temat historii auta nawet bardzo mało kusi ale włącza się czerwona lampka
Wysłane z mojego IdeaTabA1000-F przy użyciu Tapatalka
-
Daj sobie z tym spokój.
Na pierwszy rzut oka części do V12 nie są drogie(pisze o ASO).Jednak auto jest na tyle stare,ze trzeba włozyc minimum 15-20 tyś zeby to jakoś wyglądało.
Jeśli do tego dochodzi problem z blacharką,wnętrzem to sobie daj spokój.
Pisze to z doświadczenia.Sam posiadam 2x V12 BMW i Mercedes i wiem jakie to są koszta.
Do niedawna ojciec mial tez e38 V12 w podobnym stanie co opisujesz.Po przekalkulowaniu wszystkiego,nie ma najmniejszego sensu brnąć w takie auto.
Moje BMW równiez kupiłem z myślą o duzym wkladzie jednak ja nie mam korozji ani zniszczonego wnętrze.No i tymbardziej wysokiego przebiegu.
Odpuść to 750 i się nie napalaj.Jeśli chcesz myśleć o jakiejś tam lokacie kapitału w przyszłości to pożegnaj sie z dieslem i kup jakies 750i bez korozji w dostatecznym stanie.