Wersja do druku
Witam mam problem z moja beemka.
Mianowicie trzęsie/buja buda, spalanie na komputerze nawet na postoju 39,5l/100km i nie chce zejść niżej.Brakuje jej też trochę mocy no i po podłączeniu pod komputer wyskakuje jeden błąd który jak usunę pojawia się na nowo
A to jest ten błąd
https://imageshack.com/i/hlGOqe4Aj
Co to może być?
To chyba będzie problem z wtryskiem. Na postoju każde auto pali tyle samo. Komputer wie, że nigdzie nie jedziesz, a paliwo leci.
a jak mogę to sprawdzić? no i w sumie zapomniałem dodać, że dzieje się to po złożeniu silnika, ponieważ był rozbierany bo wymieniałem uszczelki pod głowicą
sprawdź kostkę na 6 wtrysku(bo o ten jak widzę chodzi). wtrysk jest sterowany masą. tzn + masz cały czas a masa jest lub nie ma.
Jeśli jeździsz na krótkich odcinkach np 3km, tak jak ja do pracy przy minimum -3 stopni celsjusza, w tym poczekanie na pociąg i lekkie korki A na dodatek co chwilę kasujesz ten licznik to wartość którą odczytujesz jest poprawna. Moje auto w takich warunkach pali około 26l/100 ale nie kasuje co chwilę interwału średniego spalania. To jest v8 i musi tych 8 garnków zagrzać. A i na postoju zawsze średnie spalanie rośnie, jak stałem na parkingu z odpalonym silnikiem i skasowanym interwałem to tak samo średnie spalanie wynosiło 39.5Cytat:
Zamieszczone przez bartek852963
m60b40
trzęsienie budą, to proponuję tak:
- wymień fajki od cewek(pewnie nigdy nie ruszane, koszta nie wielkie a może wiele pomóc), świece jak nie wiadomo kiedy wymieniane to warto wrzucić nowe (polecam Denso k20tt gdyż charakteryzują się niskim poborem napięcia dzięki jednej elektrodzie, lepszą i wydajniejszą iskrą,a cewki w naszych v8 są już leciwe i mają dużo lżej, fakt to, że zużywają się szybciej od np Beru 3 elektrodowych)
- wyczyść silniczek krokowy( nie w żadnym rozpuszczalniku tylko w zwyklym oleju napędowym, wlewasz do pełna, zostawiasz na jakiś czas i wylewasz, potem jeszcze raz i następnie starasz się wysuszyć bezinwazyjne ten element)
-warto sprawdzić połączenie przepływomierza z puchą filtra i łącznikiem elastycznym z przepustnicą( pucha filtra z przepływomierzem są zamontowane sztywno do karoserii a następnie łącznikiem elastycznym do przepustnicy, który cały czas pracuje. Rozciąga się i kurczy gdyż silnik poddany obciążeniom porusza się na poduszkach silnika, ten łącznik może być popękany i podawać lewe powietrze.)
- poduszki silnika i skrzyni mogą być zużyte(sparciałe, silnik wtedy też będzie się trzęsł- w skrajnych przypadkach wiatrak Visco porysuje nam chłodnice przy większych obciążeniach, a nawet może doprowadzić do połamania łopatek wiatraka i uszkodzenia chłodnicy wraz z jej osłoną)
- oringi na wtryskach pb mogą być przepracowane(twarde i spłaszczone) oraz któryś wtrysk może być zasyfiony i żle podawać paliwo na zawory. Regulator ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej może nie trzymać odpowiedniego ciśnienia. Węże od podciśnienia mogą być nieszczelne no i wtedy wiadomo.
- a najdroższa z tego wszystkiego opcja(dlatego na końcu) to lewe powietrze (nieszczelność) w kolektorze dolotowym - uszczelki, odma.
* przepływomierz jak by padł to podczas jazdy auto mogło by świrować (np strzelać w dolot lub wylot)
* sondy możesz sprawdzić poprostu je odpinając i kasując adaptacje silnika(znajdziesz w google jak to zrobić)
Zadbaj o auto które ma już swoje lata i niektóre rzeczy mogą nie domagać. To nie ford focus plastik z 2011r. w którym trzeba większość silnika wymienić przy 200tyś km. W m60 czasem wystarczy zadbać jak o kobietkę, popieścić i dogodzić a wtedy odwdzięczy się uśmiechem na twarzy:D
tylko ze wcześniej to tak nie wyglądało, nawet jak skasowałem licznik to wiadomo na początku spalanie było w granicach 40l ale z każdym kilometrem spadało a teraz cały czas sie utrzymuje 39.5l i brakuje jej mocy, pedał wcisne gdzies do połowy a ona niezbyt ma siłe żeby przyśpieszać chyba, że walne w podłogę to wtedy reakcja jest prawidłowa.
Uszczelki są wszystkie nowe bo jak wcześniej wspominałem wymieniałem uszczelki pod głowicami więc odrazu były wymieniane uszczelki pod kolektorami. Cały ten problem pojawił się własnie po złożeniu silnika, przy pierwszym odpaleniu autko chodziło ładnie i po wyjechaniu z garażu zaczeła "kuśtykać"
Po pierwsze sprawdź w INPA opcję "ROUGH" czyli korekty czasu wtrysków na jałowym.
Silnik -> F5 (odczyt wartości) -> F7 (LU Measure)
Prawdopodobnie jeden wtrysk się psuje. To powinno wyjść na wskaźnikach ROUGH.
inpa w dme 3.3 (m60) nie ma parametru rough, jest tylko jakiś jeden czas wtrysku.
Problem rozwiązany :) przy sprawdzaniu wtrysków natknąłem się na odłączony kabelek w listwie z okablowaniem, po złączeniu go błąd mogłem normalnie usunąć i beemeczka chodzi normalnie :) Wszystkim wielkie dzięki za pomoc