N62, N63 vs Ferrari F136 engine

Cześć,

Tak się zastanawiam jak to się dzieje że włosi nie potrzebuja sprężarek i kompresorów do wykręcenia sporo wyższych mocy z podobnych pojemności, tu i tu sa zmienna fazy rozrządu.

BMW:
N62 4.8 - 367KM 490nm
N63 4.4 - 407KM 600nm (2 turbiny, wtrysk bezp.)

Ferrari F136 engine (Ferarri, Maserati, Alfa Romeo):
https://en.wikipedia.org/wiki/Ferrari_F136_engine
F136Y 4.7 - 460KM 490nm
F136F 4.5 - 570KM/605KM 540 nm (wtrysk bezp.)

Silnik bez wtrysku benzyny jest 100KM silniejszy od N62, dodajac mu wtrysk bezp. mamy 605KM, to o 200KM więcej, moment nie tak duzo mniejszy bo o 60nm od N63 który pompuje 2 turbinami.

O co tu chodzi, może ktoś zna wyjaśnienie. Chyba też nad tymi wloskimi silnikami nie trzeba się modlić żeby dociągneły do 100tys jak w przypadku N63.

--
Pozdr.
Hubert

Zobacz jak wysoko trzeba te silniki kręcić. Ferrari oddaje maksymalną moc przy 8500rpm, N62 przy ~6200. Moment odpowiednio 5250 i 3400. A teraz zastanów się, jaki jest komfort jazdy jednym i drugim i co pasuje bardziej do limuzyny, a co do auta sportowego :)

Silnik bmw s85, wolnossący, 5 litrów 507 koni i 520nm. Używany w M5 e60 i m6 e63.
Tak więc zrobić taki silnik bmw potrafi, jednak w przypadku limuzyny i generalnie samochodu używanego na codzień, ważniejszy jest przebieg momentu obr. niż moc maksymalna.

Fakt, na to nie zwrócilem uwagi, czyli po prostu wcześniejsza dostępność maksymalnych wartości.
Niemniej jednak taki sam silnik wlosi wkladaja do Quatroporte ktore sportowym samochodem juz nie jest.
Ciekawy tylko jak tam to się zachowuje.

--
Pozdr.
Hubert

Silnik taki sam, ale jakże inaczej wystrojony. ~400KM przy 7000rpm i moment >4500rpm.
Do tego warto by zobaczyć krzywe przebiegu mocy i momentu, prawdopodobnie w silnikach BMW będą dużo bardziej płaskie.

to żeś sobie porównanie wymyślił........

samochód supersportowy kontra limuzyna

załóż ten silnik z ferrari i zobacz jak to będzie strasznie mułowate z dołu

Czyli fizyki nie da sie oszukać, jak na górze lepiej to na dole słabiej.

Jedyna ciekwostka to to Quatroporte chyba nie jest sportowym autem a ma 440KM z 4.7, 400KM maja 4.2. Maksymalna moc i moment podobnie jak we wszystkich ich silnikach, wysoko.

--
Pozdr.
Hubert

Cytat:

---

Zamieszczone przez ghrh

Zobacz jak wysoko trzeba te silniki kręcić. Ferrari oddaje maksymalną moc przy 8500rpm, N62 przy ~6200. Moment odpowiednio 5250 i 3400. A teraz zastanów się, jaki jest komfort jazdy jednym i drugim i co pasuje bardziej do limuzyny, a co do auta sportowego :)

---

Dokładnie tak w końcu 7er to komfort i klasa a nie sprinty ze ścigami spod świateł :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez Zdzira 850I

to żeś sobie porównanie wymyślił........

samochód supersportowy kontra limuzyna

załóż ten silnik z ferrari i zobacz jak to będzie strasznie mułowate z dołu

---

takie silniki podobnie jak w "ścigaczach" należy wysoko kręcić inaczej "nie jadą" dlatego wielu jeźdźców np 1000 tzw litrów mówi że 600 nie jedzie z dołu :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez hubizx

Jedyna ciekwostka to to Quatroporte chyba nie jest sportowym autem a ma 440KM z 4.7, 400KM maja 4.2. Maksymalna moc i moment podobnie jak we wszystkich ich silnikach, wysoko.

---

To tak jak byś powiedział że M5 nie jest ze stajni BMW :)
Oczywiście że całe Maseratti to bryki o sportowym zacięciu tak samo jak BMW
ale nie każda kobieta musi miec tapete tipsy i sztuczne cycki by być kobietą tak samo nie każda lima musi być ospała ciężka i nie mieć pazura :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez hubizx

Niemniej jednak taki sam silnik wlosi wkladaja do Quatroporte ktore sportowym samochodem juz nie jest.

---

Jak to nie. To jest sportowa limuzyna. Podobnie jak np. Infiniti.

Zacznijmy od podstaw - co to jest moc maksymalna? Moc to w uproszczeniu przelicznik jaki moment uzyskiwany jest na jak wysokich obrotach. Tak więc w przybliżeniu auto, które ma 400Nm przy 5000obr ma 285KM. Tą samą moc osiągnie też auto, które ma 333Nm przy 6000obr.min, a odczucia z jazdy będą jednak nieco inne.

Podstawa nr. 2 - po co jest tubosprężarka. Moc w danych technicznych to jest wartość maksymalna. Natomiast moc silnika atmosferycznego i turbodoładowanego przy np. 2000obr/min będzie diametralnie inna. Dzieje się tak dlatego, że w w silniku atmosferycznym np. przy 2000obr/min masz moment np. 200Nm, gdzie poturbowane auto ma już wartość maksymalną momentu (400Nm). W takim przypadku różnica mocy to 57Km vs 114KM. Stąd jak przyspieszasz uturbionym autem, to wrażenia wciskania w fotel są ogromne, w porównaniu z autem o silniku atmosferycznym.

Ja osobiście miałem przyjemność posiadać turbobenzynę i na dzień dzisiejszy uważam tego typu silnik za coś fenomenalnego i turbodiesel nawet do pięt mu nie dorasta. Dla przykładu:
- turbodiesel ma np. 320Nm między 1900-3000obr/min
- turbobenzyna ma już 320Nm między 1450-5000obr/min
No to teraz porównajcie sobie jaką macie moc przy określonych obrotach.

Świetnym testem, że moment obrotowy nie do końca jest taki super, jeśli jest w wąskim zakresie obrotów, jest ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=rG1u9ldS_X8

Zwróćcie przy tym uwagę na dane techniczne:
Skoda Octavia RS 2,0TSI: 350Nm w zakresie 1500-4400obr/min
Skoda Octavia RS 2,0TDI: 380Nm w zakresie 1750-3000obr/min

Najlepiej wyniki widać pod koniec filmiku, podczas testu elastyczności na 6-tym biegu. TSI nie daje najmniejszych szans klekotowi.

Kolejna sprawa - pojęcie "auto sportowe", to nie tylko moc. Stąd nie mówiłbym, że auto, które ma 600KM jest już sportowe. Sportowy charakter, to również zawieszenie, napędy, hamulce i związane z wymienionymi - zachowanie w zakrętach. Miałem przyjemność przejechania się M3. No i różnica w prowadzeniu się auta w porównaniu z 750Li na krętych drogach jest diametralna. Już abstrac***ąc od mocy.
Moc w limuzynie to komfort przyspieszania i bezpieczeństwo przy wyprzedzaniu. Nie ma to żadnego związku ze sportem.

Ma sens to co piszecie. Postaram sie zrobić zestawienie krzywej mocy i momentu dla N62,N63, S85 i może dwóch F od Ferarri, ciekawe jak to bedzie wygladać.

--
Pozdr.
Hubert