Wersja do druku
Ostatnio moje auto drga jakby bylo trzesienie ziemi, sprawdzilem w inpa jak pracuja cylindry i 4 wychodza maksymalnie poza norme...
Nie wiem czy lambdy tez dobrze pracuja bo jedna stoi w miejscu a druga skacze, czy tak ma byc?
Sprawdzane bylo na nie rozgrzanym na maksa silniku i oczywiscie na PB.
Co moze byc przyczyna tak zlej pracy motoru?
http://s1.postimg.org/6veuknbi3/Scre...0_22_42_14.jpg
http://s1.postimg.org/42ln0mb5n/Scre...0_22_46_18.jpg
obie mają pracować. Błedy jakies są?
Wlasnie niechcacy skasowalem ale pierwsze jakie byly to cos z lambdami i cos z oxygen sensor. Nie mam katalizatorow (ktos wczesniej wycial) duzych ale wstawione mam te miedziane emulatory
Wymien sondę i powinno byc ok aczkolwiek odpal jeszcze raz to autko i postaraj się o błedy .
Tylko ktora ta sonde wymienic? Ta ktora stoi to lambda sensor voltage 1 czyli rozumiem ze bank 1 ale ktory to? Czy to przed katalizatorami blizej silnika czy to ta sonda za katalizatorami?
Tylko co było pierwsze złe wskazanie lambdy i przez to zła mieszanka, czy zła mieszanka z innego powodu, powodująca zła pracę lambdy....
Moze dlatego ze mam zle ustawiony sterownik gazu i on miesza w systemie ecu auta? Dzisiaj kasuje adaptacje silnika i instalacji lpg po czym pojezdze kilka dni na PB zrobie mapy i ustawie pozadznie lpg
No na pewno źle ustawiony gaz zmieni ci ustawienia, korekty komputera benzyny na niepoprawne (bo jakby był dobrze ustawiony to by nie zmieniał - śmieszne ale jest w tym mądrość :-)). Problem jaki masz może np powodować awaria jednej z listew gazowych lub reduktora (jak masz dwa).
Aaaa to potwierdzam w 100% Miałem tak samo raz. LPG tak rozpieprzyło mi mape Pb że w ogóle nie chciał na benzynie chodzić. Po zrobieniu z 200 km na pb pojechałem na napisanie nowej mapy z gazu i auto ożyło. Gaz jest tylko z jednej strony fajny...jak się płaci na stacji benzynowej,reszta to same kłopoty i powolna śmierć silnika na własne życzenie.