wymiana uszczelniaczy zaworowych w m52b28

witam. Niestety ale musze wymienic w swojej 728i uszczelniacze zaworowe. W zwiazku z czym mam kilka pytan. Przede wszyskim z jakim momentem mam dokrecac wszystkie śruby bo nigdzie nie moge znalesc zadnych schematow. Druga sprawa to czy takim rozpinaczem rozbroje sprężynki zaworowe w tym silniku
http://img05.allegroimg.pl/photos/or.../41/5563344122
Po trzecie czy cos poza wymienionymi poniżej rzeczami bedzie mi potrzebne
blokada walkow rozrzadu
sciagacz do vanosa
sworzen do blokady wału
komplet kluczt w tym niutonometryczny
sciagacz sprezyn zaworowych
nowe uszczelniacze

kolejna sprawa to gdzie znajduje sie otwor do blokowania walu.

za wszystkie odpowiedzi i sugestie bede bardzo wdzieczny. Pozdrawiam

do rozbrojenia głowicy to tylko młotek i rurka. tym kluczem do zaworów się zamęczysz ale za to będzie niezbędny do poskładania. jak już będziesz miał rozebrane dotrzyj pastą zawory i sprawdź prowadnice zaworowe bo to, że pije olej może być też ich wina. otworu do blokowania wału poszukaj koło rozrusznika(w m42 tam jest)

uszczelniacze bede wymienial bez zdejmowania glowicy. Jesienia zakladalem LPG no i gazownik przeszedł sam siebie o czym nawet nie chce mi sie pisac ale w efekcie wymienilem caly osprzet silnika plus wydmuchalo mi uszczelke pod glowica. Dałem samochod do drugiego mechanika ktory ma jako takie pojecie o BMW i kazalem mu dac do sprawdzenia głowice plus dotarcie zaworow i wymiany uszczelniaczy. Piec tygodni nie widzialem samochodu no ale w koncu go zrobil. Po drodze do domu mało go nie zatarlem bo nie dokrecil napinacza łancuszka rozrzadu i sporo oleju wylecialo, dobrz ze zauwazylem plame oleju na drugi dzien pod samochodem. w zime malo jezdzilem i po dolaniu na max oleju po dokreceniu tego napinacza nie patrzalem na bagnet az silnik zaczol mi chodzic jak diesel no i sie zdziwilem jak bagnet byl such. Bierze jakies litr oleju na 600km. Dymi tylko zaraz po odpaleniu. mechanik nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci poniewaz nie on wymienial uszczelniacze tylko ten co robil glowice a do tamtego nie pojde bo nie ja zanosilem mu glowice.

Bez zwalania głowicy tylko więcej kłopotów niż pożytku sobie narobisz, efekt o ile w ogóle to tylko chwilowy i kasa w błoto. Wiem niestety z doświadczenia :)

(Ups sory za odgrzanie kotleta, ta strona mi jako pierwsza wyskoczyła nie wiedzieć czemu...)