Wersja do druku
Panowie, jako iż jakiś czas temu sprzedałem e66 szukam czegoś innego- dosłownie.4 lata temu nie było tylu e65/66 na ulicach co teraz -już mi to nie odpowiadało dlatego auto poszło w świat. Macie może jakieś doświadczenia z Cadillaciem srx, silnikiem 4.6- jego awaryjności , kosztach napraw itp.? Rożne opinie już słyszałem ale to raczej nic z doświadczenia. http://otomoto.pl/oferta/cadillac-sr...-ID6y7RbN.html
Ja jeżeli miałoby być nie e38 to chyba tylko Lexus LS, podoba mi sie tez jeep grand Cherokee WJ. Moj mechanik ma ZJ-a on z kolei mysli o chryslerze 300c
Seria silników V8 Northstar ma dobre opinie, jezdziłem starszą wersją 300KM w Seville, bardzo fajny silnik, przez ponad rok nic nie było robione i obecny właściciel też nie ma problemów.
Stylistykę SRX'a świadomie pominę ...
Ja lubię takie brzydale, dlatego bardziej mi przypadł do gustu przedliftowy long e66 niż poliftowe ;). Znajomy opowiadał że są tam jakieś problemy z pompą wody która jest w silniku???. Może powoli puszczać płyn do oleju i powodować spore problemy ze smarowaniem. Czytam sporo na forach ale ogólnie nic konkretnego nie mogę odszukać.
Jakub a siedziałeś w jakimś nowym amerykancu typu Cadillac, Dodge itp? Generalnie te auta wieją straszną tandetą, są o wiele gorzej wykonane jak E65.Nie wspominam o tym, ze cięzko jest sie pozbyc potem takiego samochodu.Przekonasz się jak kupisz takie auto i po 2 tygodniach bedziesz miec go dość.
Wiem że to plastic fantastic ale e65/66 nie grzeszyło idealnym wykończeniem. Dziś takiego srx-a oglądałem na miejscu, całkiem ok a co do sprzedaży , miałem 2 na oku pojechałem do De. zapisałem strony wracam i już ich nie ma ;/. Ktoś to kupuje podobnie jak e65/66 mimo WIELU wad.