Wersja do druku
jak w temacie, nie chciałem zawalać technicznego
dostałem już 2 przycisk od awaryjek i nie blokuje mi się, tzn jak naciskam i trzymam to jest ok, ale nie da się go zablokować
stąd pytanie: powinien się blokować przycisk czy jakiś przekaźnik?
mam taki "fart" że trafiam na kijowe przyciski, czy problem jest gdzieś indziej??
Jesli chodzi ci o swiatla awaryjne to na bank musza zostawac po ich włączeniu..
dziwny problem, moze ktos inny bedzie cos na ten temat wiedział..
rada na przyszłość:
pisz troche jaśniej bo w sumie to za 3 razem dopiero zrozumialem o co może chodzić :D
poza tym wszystkim to nie ten dział...
:cool:
zepsuty przycisk
Przycisk na pewno się powinien blokować. Musisz niestety szukać innego sprawnego.
Blokowanie jest w mechanizmie wewnątrz przycisku. Rozbierz przycisk i zobacz co jest grane. Powinny być tam dwie blaszki (chyba mosiężne) zagięte w pół - one odpowiadają za blokowanie się przycisku. Zdarzyło mi się że po prostu wypadły i leżały na dnie.
Przycisk ma Ci wchodzić jak np. w odkurzaczu - jak wciśniesz to zostaje o kilka mm niżej.
Przy lekkim przyciśnięciu masz awaryjne póki trzymasz ręką (np. przy dziękowaniu na drodze).
Trafiasz widocznie na same buble...
ok dzięki za porady, dobry przycisk już do mnie jedzie, nawysyła się trochę sprzedawca..