Dziwna sprawa z regulacją temperatury nawiewu. Działa na odwrót.

Zacznę od tego, że przeszukałem chyba wszystkie tematy związane z układem ogrzewania i klimatyzacji i takiego problemu nie znalazłem.
Mam klimę automatyczną, klimatyzacja działa jak najbardziej (chłodzi). Problem pojawił się z ogrzewaniem. Myślałem że to elektrozawory, zregenerowałem je, sprawdziłem że działają więc to nie ten trop.
Na czym polega problem.
Strona kierowcy, nastawiam na 28stopni z kratek leci zimne powietrze, nastawiam 16 stopni leci ciepłe, tak jakby odwrotnie działały pokrętła w panelu.
Strona pasażera, co bym nie ustawił leci średnio ciepłe powietrze.
Nawiew na szyby działa poprawnie, leci ciepłe powietrze z obu stron.
Mam dwa panele od klimy, na obu jest tak samo.
Elektrozawory świeżo zregenerowane, otwierają się i zamykają. Napięć na pinach od wtyczki jeszcze nie sprawdzałem - zrobię to na dniach.
Czy powodem w/w stanu może być sterownik ihka? Może jakiś brak masy? Zimne luty?
Jak przełączam na panelu przyciski to słyszę jak się klapki otwierają i zamykają. Zacina mi się przekaźnik w mieczu przez co cały czas chodzi mi wentylator, ale po zgłębieniu tematów na forum wiem, że miecz nie ma wpływu na temperatury. Ewentualnie może ktoś wcześniej dobierał się do węży przy elektrozaworach? Przy regeneracji elektrozaworów podłączyłem jak było, a może jest to pomylone jakoś i np wąż od dodatkowej pompki wody jest podłączony pod wyjście elektrozaworu i na odwrót? Powiem szczerze, że nie wiem jak to rozgryźć, miałem nadzieje że problem rozwiąże się przy regeneracji elektrozaworów, a tu dalej jest tak jak było. Wiem, że powinienem najpierw sprawdzić napięcia na kostce od elektrozaworów i ich zależność przy kręceniu pokrętłami temperatury, ale jak wyjdzie że jest dobrze, to co dalej?
Jeżeli mimo wszystko zdublowałem temat to przepraszam.

jak chodzi o to co napisałś to jest sporo tematów,naprawdę dużo
z doświadczenia podpowiem iż:
rozebrać kokpit i zobaczyć czy nic w nagrzewnicy nie połamane
a póżniej sie martwić tematami elektronicznymi

chciałbym właśnie uniknąć rozbierania konsoli. Nagrzewnica jak i cały zespół nagrzewnicy jest w bardzo dobrym stanie, zero wycieków i tak jak pisałem grzeją obie strony, więc to nie wina nagrzewnicy. Przechodziłem już rozwaloną nagrzewnicę w E36 więc wiem jak rozpoznać tę usterkę, tutaj jestem święcie przekonany że problem tkwi w elektryce. W sterowaniu, więc wg mnie sterownik. Nie mam niestety drugiego na podmianę więc jest to gdybanie czy to to, czy gdzieś po drodze jest uwalony jakiś kabelek od panelu klimy i coś nie łączy nie styka.

a jak kolego pompka dodatkowego obiegu?? a co z czujnikami temperatury?? jesteś pewny klapek że mocowania silniczków nie połamane?zrób test ustaw na 21stc i na środku daj na ciepłe i zobacz czy z wszystkiego z przodu daje ci ciepło:)

Zregenerowałeś el.zawory ,a to dobry początek naprawy ogrzewania,sprawdzałeś sensor temperatury wewnętrznej?
bo sama zamiana panela ogrzewania nic nie da jak w obydwu masz zasyfiony sensor

dodatkowa pompka obiegu działa, jutro postaram się sprawdzić w DISie jakie temperatury pokazują sensory ( o ile w DISie można to sprawdzić). Panel jeden rozkręcałem bo wymieniałem żarówki podświetlenia i sensor przy okazji wyczyściłem z tego syfu, mogłem co najwyżej go uszkodzić ale myśle, że w obu panelach choć jeden powinien działać a tu jest tak samo.

Sprawdziłem temperatury sensorów w DISie i nic nie wskazuje, żeby coś było nie tak, wewnętrzne były na poziomie 16-22stopnie po ok 5km przejechanych samochodem, zewnętrzna +6stopni, więc raczej sensory odpadają.

Czasem bulgocze mi płyn jak włącze ogrzewanie ale to raczej świadczy o załączającej się pompce i otwarciu zaworów.

Poważnie się zastanawiam nad tym czy węże od elektrozaworów są prawidłowo podpięte.

garść nowych informacji:
- elektrozawory podpięte są prawidłowo, węże do nagrzewnicy są jednakowo gorące po rozgrzaniu silnika
- odłączyłem wtyczkę od elektrozaworów żeby wymusić tylko grzanie nagrzewnicy i uwaga dalej mogę zmieniać temperaturę pokrętłami, tj nastawię stronę kierowcy na zimno z nawiewów leci ciepło, ustawię na ciepło leci zimno, strona pasażera działa normalnie, ustawię ciepło leci ciepło, ustawię zimno leci zimno.
Myślałem, że jak odłączę wtyczkę to będzie tylko grzało i nie ważne co ustawię na pokrętłach, a tutaj coś dziwnego (chyba, że tak ma być) ... co więc reguluje temperaturę z pokręteł? Myślałem, że elektrozawory, ale coś jeszcze?

przejrzałem ten temat http://bmwe32.masscom.net/johan/ihka/ihka.html i już teraz zgłupiałem, może klapka 6. Driverside temperature mixing flap działa na odwrót? Wydaje mi się też, że pokrętło temperatury w nawiewie centralnym mi nie działa, bo nie ma żadnej reakcji po ustawieniu zimno - ciepło.

Skoro sensory temperatury działają prawidłowo, nagrzewnica z dwóch stron grzeje i chłodzi, a sterowanie nie działa prawidłowo to zostaje jeszcze oprócz źle działającej klapki, sterownik klimy.

Mam pewien pomysł, możesz sprawdzić działanie przełącznika pokrętła regulacji temperatury kierowcy w panelu klimatyzacji.

Całość problemu jest opisana tutaj:
http://7er.pl/showthread.php/36073-C...u-nie-ma-w-E32

a najłatwiejszym sposobem żeby to zweryfikować jest bez odłączania wtyczki od panelu zmostkować dwa skrajne przewody pokazane na zdjęciu czyli PIN1 i PIN3. najłatwiej będzie obrać trochę izolacji i skręcić je ze sobą. Nie bój się, nie będzie zwarcia ominiesz tylko mikrostyk w pokrętle regulacji temperatury który powoduje stałe pełne otwarcie elektrozaworów, czasem przełącznik nie kontaktuje powodując przerwę jak przy włączonym ogrzewaniu na pełną moc.