-
Dzwiny odgłos
Witam pisałem juz wcześniej w innym temacie, że wpadł mi pedał sprzęgła i koniec wymieniłem wysprzegnik i działa jak należy.. Ale nie o tym chciałem wszystko zrobione pojechałem sprawdzić czy wszystko ok i nagle usłyszałem świst z pod maski na wolnych obrotach świszczy dodaje energicznie gazu na chwile przestaje, ale zaraz znowu wyższe obroty tez nic nie zmieniają... Zastanawiające jest to ze przy gazowaniu jest cisza... silnik to 3l R6 (92r e32) może ktoś miał kiedyś takie cos... świst jest mocniej słyszalny gdzieś na silniku obok przepustnicy lub zaworów gdzieś tam sie nasila....
-
Może uszczelki pod kolektorem dolotowym się pokończyły .. dla mnie to na jakiś przedmuch wygląda , lewe powietrze ....
-
2 miechy temu wymieniałem uszczelke pod głowica i wszystkie uszczeleczki na kolektorze wymienione na nówki..... a gdzies obok przepustnicy mogło sie cos poluzowac i swiszczy?? jak wracałem z czech bez sprzegła zapaliło mi sie EML i swieciło jakisz czas... ma to jakis zwiazek??
-
Posprawdzaj sobie wszystkie przewody, niby bzdura, ale mógł też jakiś gryzoń coś przedziurawić (kolega to juz w swoim mitsubishi 3x przerabiał tej zimy ;( )
A z drugiej strony, to może po awarii masz poślizg tarczy sprzęgła i ona Ci szumi...
-
gryzonie hmm raczej odpadaja bo auto cały czas w garazu szczelnie zamknietym i bez gryzoni.... ale wcisniecie pedału sprzegła nic nie zmienia.....
-
moja rada?
zdejmij pasek klinowy i odpal silnikna chwile - nie zaszkodzi. W ten sposob wykluczysz caly osprzet silnika, a jesli to osprzet to tez pozniej latwo znalezc ;)
-
świst wywołany był pękniętą uszczelka na kolektorze dolotowym na 6 garnku...