-
Warunki drogowe?
Witam tak jak w temacie, koledzy przedstawcie swoje opinie czy da się bezproblemowo bez łańcuchów dojechać do Ustronia wybieram się tam w Poniedziałek nocą? Czy lepiej przesiąść się na 4x4 a 7er oszczędzić???
Proszę o odpowiedź.
Dziękuję i pozdrawiam w Nowym Roku.
-
Zależy do jakiego Ustronia do tego nad morzem to nie potrzebujesz łańcuchów :what: A tak na poważnie to śmiało powinieneś dojechać, sam zabrałbym łańcuchy tak na wszelki wypadek. Jeżeli masz możliwość skorzystania z auta 4x4 to nie wiedzę problemu, oczywiście wszystko zależy od Ciebie i wygody podróżowania innych osób jadących z Tobą ;)
-
Ustroń koło Wisły. Południe Polski.
-
-
Serwis to nie bardzo wole faktyczne informację o stanie dróg od kolegów z okolic bo to są najcenniejsze informacje.
-
skoro kolega założył juz taki temat , to skorzystam i zapytam kolegów jak wygląda autostrada A4 od wrocławia w kierunku przejscia granicznego w Olszynie , pytam gdyz dzisiaj w nocy wracam do UK (na letnich oponach) i musze zaplanowac czas wyjazdu, a przejazd polskiego odcinka drogi jest zawsze najtrudniejszy.
-
jesli chodzi o Ustron to dojazd na dzien dzisiejszy jest bezproblemowy tak samo do Wisly,ja wrocilem z sylwestra w Wisle wczoraj i drogi wszedzie czarne . Droga z Wrocka do Katowic A4 jest ladna tylko na gorze sw,Anny troche bialo, a jechalem na oponach lenich :D
A co do Wrocek -DE na A4 jest czasami i miejscowo nieciekawie jak sypnie to moze byc nieciekawie bo napewo nie zdaza usunac calego sniegu i bedzie slisko
-
Dzięki Bezi właśnie o taką informację mi chodziło. Wolę moje 7er niż 4x4. Także pocieszyłeś mnie i pewnie się wybiorę swoją furką. Pozdrawiam z Wlkp.
-
a ja mialem taka historie 01.01.2009...jadac a4 na wysokosci Legnicy zrobila sie szklanka na autostradzie. Auto mi zaczyna uciekac...wiec silnikiem wychamowalem ze 140 na 80. Przede mna jedzie jakies male autko i nim rzuca troche.
Mijam male autko lewym pasem i ledwo co je minalem, slysze ze temu maluchowi kola blokuja...wariat zachamowal (ktos mi mowil ze to moze od mojego podmuchu podczas mijania znioslo auto tamtemu :D :D ). Patrze w lusterka a ten jak nie w jedna barierke, odbija i w druga kreci sie i huki, jeden po drugim samochodzie na siebie wlataja.
Ja za telefon, 997 i mowie ze na 97km na Zgorzelec jest karambol, ktory wlasnie w lusrekach widzialem. Pan Policjant mi tylko mowi bym ostroznie jechal, bo 2 km pozniej tez wypadek no i faktycznie auto dachowalo do rowu. Pozniej nie mialem wiecej jak 50km na tachometrze.
Takie warunki byly w Noworoczny Dzien, o malo auto na zyletki nie poczlo. :roll: :roll:
-
dzisiaj szwagier wraca z nart (niewiem dokladnie gdzie byl) ale pisze ze takie korki ze przez 4godziny przejechal 30km