ktoś z Was regenerował i przejechał x km?
ktoś z Was regenerował i mu potem padły?
a może po regeneracji problemy/hałąsy się skończyły raz na zawsze? ;)
Wersja do druku
ktoś z Was regenerował i przejechał x km?
ktoś z Was regenerował i mu potem padły?
a może po regeneracji problemy/hałąsy się skończyły raz na zawsze? ;)
Ja nigdy nie cwiczylem tematu ale sasiad w e46 przerabial regeneracje vanosow. Szukal na internecie dlugo az znalazl kogos kto sie takiej czynnosci podejmie. U nas na warsztacie wyjeli vanosy i wysylka do magika. Magik dal gwarancje pisemna. Po zlozeniu wszystkiego vanosy klekotaly bardziej niz przed regeneracja. Znowu wyjecie i ponowna wysylka. Po kolejnym zabiegu cisza z pod maski... slysze go codziennie i nic sie nie pogarasza. Od regeneracji minelo 7 m-c. Nie wiem co poprawil i co bylo zle za pierwszym razem. Ale moge sie dowiedziec. Koszty rowniez sa do ustalenia. Tak czy inaczej kolega byl bez autka jakies 3tygodnie co bylo mu nie na reke i nie poleca tego magika bo cala operacja miala trwac znacznie mniej czasu.
Pzdr.
O jaki silnik chodzi M52 czy M62 ?Cytat:
Zamieszczone przez shebi
W tej E46 był silnik M52 czy M62 ?Cytat:
Zamieszczone przez pokolacji
m52b28tu...Cytat:
Zamieszczone przez lolock
W e46 byly silniki m62?
Mnie właśnie ciekawi temat regeneracji w m62. Czy ktoś to przerabial i z jakim rezultatem?
Nie było.Cytat:
Zamieszczone przez pokolacji
Dobrze zregenerowane koła posłużą dłużej niż oryginał z racji zastosowania lepszego materiału (mam tu na myśli Beisan - nie wiem czy ktoś jeszcze robi te zestawy).
Osobiście testowałem w M62TU przez rok i była cisza totalna, potem sprzedałem auto.
Wiem wiem - to pytanie z serii ironicznych do LoloCK :)Cytat:
Zamieszczone przez Rapik