Wersja do druku
panowie utworzyl sie kolejny problem mianowicie temat sond ciągle jest błąd silnika w e30 wydech był robiony z kwasówki katalizatorów nie ma załozonych poniewaz juz nie wystarczyło miejsca aby je wspawac tylko jest tlumik srodkowy sondy są załozone nowe ale i tak błąd jest i auto wariuje pytanie brzmi czy jest mozliwosc oszukac w jakis sposób komputer? lub czy jest mozliwosc aby sondy działały poprawnie bez katalizatorów ? jesli tak prosze o odpowiedz silnik M73 5.4 z 96roku pozdrawiam
mozesz zaiwestowac w swinke i sonde szerokopasmowa i sam wystroic silnik
Czy po raz tysięczny trzeba napisać że błąd sond nie jest przyczyną a efektem?
Spróbuj może czegoś takiego: http://allegro.pl/listing/listing.ph...v6-p-2-mt-1029
Ponoć to jest rozwiązanie na oszukanie sond po wycięciu katów.
Emulator - szumna nazwa dla kawałka rurki z małą dziurką :)
Co prawda to prawda, głównie za sprawą tej głupiej nazwy zapamiętałem istnienie takiego ustrojstwa ;)
ooo ciekawy pomysł z tym emulatorem a to jest jakas rusznica czy jest on z ocynku czy mosiądzu? czy musi byc jakos odpowiedznio wkrecony pod jakims kątem czy cos z tych rzeczy
ja jakoś nie mam katów i sondy chodza poprawnie
jedź z powrotem do Waldka i rób jak należy liczysz, że rozwiązanie dostaniesz na tacy zdalnie przez neta???