Panowie, po powrocie z myjni na mojej masce zauważyłem setki takich malutkich rdzawych kropek. Wcześniej nic takiego nie było. Jak to zwalczyć? A może czeka mnie malowanie maski?
Załącznik 7266Załącznik 7267
Wersja do druku
Panowie, po powrocie z myjni na mojej masce zauważyłem setki takich malutkich rdzawych kropek. Wcześniej nic takiego nie było. Jak to zwalczyć? A może czeka mnie malowanie maski?
Załącznik 7266Załącznik 7267
Da sie to zdrapać paznokciem? Jesli tak to jest to lotna korozja.Musisz sie zaopatrzyc w coś takiego http://www.detailer.pl/sklep/mycie-k...n-remover.html .
Dzięki za podpowiedź!
glinką też schodzi
Pewnie, ze schodzi.Tylko taki preparat zrobi to szybciej i mniej boleśnie.Ktoś kto wczesniej nie uzywał glinki łatwo może narobić "hologramów" szczególnie jesli bedzie uzywać twardej glinki.Przy miekkiej szkody moze nie zrobi, ale zajmie to dluzej niz czas pracy tego preparatu.
Te kropki to są pewnie z klocków hamulcowych ja mam takie na błotnikach i drzwiach.........szorowałem to rozpuszczalnikiem do farb schodzi bez problemu
Po co kombinowac skoro są do tego specjalne preparaty...Chyba, ze nie zależy wam na wyglądzie auta to mogę zrozumiec hehe