Ktoś ma praktyczne doświadczenia z policja za granicą w kwestii przyciemnionych szyb w aucie????????
Nie chodzi mi o same przepisy a jedynie czepianie się.
Wersja do druku
Ktoś ma praktyczne doświadczenia z policja za granicą w kwestii przyciemnionych szyb w aucie????????
Nie chodzi mi o same przepisy a jedynie czepianie się.
Słowacja - bezwzględnie atest ze sobą :) Austria - wystarczy oznaczenie na szybach (jak jest) ale w obu przypadkach folia na przednich szybach grozi zakazem dalszej jazdy i sporym mandatem.
Podejrzewam że wszystko zależy od kraju o jakim myślisz bo ( ZAGRANICA ) to dość szerokie pojęcie
W Rosji można mieć oklejone wszystkie szyby i nikt większego kłopotu nie zrobi
Myślę że jak będziesz miał "papier" czyli atest na przyciemnienie i 75% przepuszczalności nikt Ci nic nie zrobi
We Francji nie ma kłopotu z ciemnymi szybami
We Włoszech jest z powodu mafii :)
Nie ma takiej możliwości żeby szyba przyciemniona jakąkolwiek folią spełniała 70% (75% to norma dla przedniej szyby) światła bo fabryczne szyby już od dawna przeważnie mają taką wartość więc każda folia dyskwalifikuje auto jeżeli jest na bocznych przednich szybach . Dodam,że w PL już dawno Policja dysponuje sprzętem do pomiarów więc tłumaczenie ,że folia jest jaśniejsza nic nie daje i skutkuje utratą dowodu a w przypadku kolizji może drogo kosztować z uwagi na regres ze strony firm ubezpieczeniowych.
Na okresowym przegladzie jak bylem to gosc chcial mi mierzyc przepuszczalnosc szyb bo sie dopatrzyl ze folia jest miedzy dwoma szybami i co najgorsze zobaczyl ze nawet na przedniej szybie jest (prawie wszyscy mamy szyby klimakomfort). To cud ze przeglad mi podbil, bo glupiemu nie przetlumaczysz ze to fabryczne i tak ma byc. Musialbym jechac gdzie indziej no i kolejna stówa. Wszystko zależy od człowieka na jakiego sie trafi.
Tak swoją drogą przekraczając granicę lepiej spełniać wymogi i znać przepisy danego kraju bo w pewnych wypadkach bardzo drogo kosztują odstępstwa dlatego mam napakowany bagażnik żarówkami,linkami holowniczymi,koszulkami itd.. bo rozmowa na temat Konwencji Wiedeńskiej czasem bardzo długo trwa hehe.
Jutro Ci powiem jak to ominąć.