750i N62TU B48 - po dłuższym postoju na biegu jałowym dym z wydechu... Brak pomysłów

Sprawa ma się tak:
Silnik (N62TU B48 - E65 750i), zagrzany, samochód stoi w miejscu, motor pracuje na biegu jałowym kilka minut, po czym dodaję gazu i z wydechu wylatuje chmura niebieskiego dymu, jego zapach ewidentnie wskazuje na olej w spalinach. Przy ostrej jeździe dymu nie ma wcale, przy gazowaniu na postoju również, jedynie po dłuższej chwili pracy na biegu jałowym i przegazowaniu.
Dziwne jest to, bo przy pierścieniach paliłby olej non-stop i dym byłby non-stop, przy uszczelniaczach znowu przy odpalaniu powinien puścić obłok z wydechu. A tu nic z tych rzeczy, tylko tak jak wyżej opisałem.

Auto miało niedawno zmieniany olej, na dedykowany Motul 5W30 LL04 no i w sumie tyle. Zdarza się, że stoi kilkanaście minut na odpalonym silniku w miejscu, ale ew. przegrzanie spowodowane niedomaganiem wentylatorów lub jakąś awarią w układzie chłodniczym, byłoby sygnalizowane jakimś alertem na desce rozdzielczej, lub monitorze iDrive, więc to raczej wykluczam.

Jakieś pomysły?
Może to jakaś bolączka tych silników, której się nie doszukałem?
Wszelkie sugestie mile widziane ;)
Pozdrawiam

Typowy objaw padnietych uszczelniaczy zaworowych.

Tak, to bolaczka wszystkich silnikow V8 serii N62 w ktorych olej wymieniany byl co 30tkm.

Klasyczny objaw padniętych uszczelniaczy zaworowych. Typowa usterka V8 benzyny w E65. Ja miałem takie same objawy. Wymiana pomogła. Już nie było strachu patrzeć w lusterko wsteczne czy jest chmura dymu ;)

http://7er.pl/showthread.php/15980-e...-uszczelniacze

Tu masz encyklopedie na ten temat. Kilkanaście osób już przerabiało temat.

Potwierdzę tylko to co koledzy wyżej napisali- do wymiany uszczelniacze zaworowe. Poszukaj dobrego warsztatu zajmującego się bmw to zrobią Ci to bez zdejmowania głowic. A z tego co słyszałem to jest to typowa bolączka nie tylko silników v8 n62, ale całej serii benzynowych silników n**.

Za czasów jak kupiłem swoje e66 to mi przez to dymienie co drugi mechanik remont chciał robić albo proponowano wymianę silnika ;). Ja uparłem się przy uszczelniaczach i jako pierwszy wymieniłem w zakładzie polecanym w innym dziale ( tam tylko potwierdzili że to uszczelniacze). Nie pomyliłem się , po wymianie problem ustał i autko nie bierze grama oleju i nie dymi. Na dzień dzisiejszy jeden z łatwiejszych zabiegów do usunięcia w silnikach n62- oczywiście dla ogarniętych mechaników.

Nie w każdym przypadku wymiana samych uszczelniaczy bez ściągania głowic pomaga.

Niekiedy "walnięte" są także prowadnice uszczelniaczy i temat może powrócić dosyć szybko.

Test uszczelniaczy powinien zrobić każdy przy zakupie samochodu bo jest to na pewno poważny argument na opuszczenie ceny samochodu i jeden z poważniejszych problemów tego silnika.

Tak, tylko że samochód był kupiony w Maju i nic takiego nie miało miejsca. Problem wyszedł niejako po wymianie oleju, jakiś miesiąc temu.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jakub

Na dzień dzisiejszy jeden z łatwiejszych zabiegów do usunięcia w silnikach n62- oczywiście dla ogarniętych mechaników.

---

W Klinice BMW powiedzieli mi za to 4000zł. Dużo czy mało?

Cena wydaje mi sie ok... Ja zrobiłem to 2 lata temu za 1600zł ;) ale zapotrzebowanie aut na ten zabieg podniosło cenę ;/

U Kordelasińskiego w Skarszewie płaciłem 3000zł rok temu. Na chasło "członek klubu 7er" dawali 10% zniżki dzięki Jakubowi. Mam nadzieję, że dalej to kultywują.
Należy pamiętać, że wymianie przy tym zabiegu ulegną też uszczelki pod pokrywami zaworów, pod pokrywami łańcuchów, rury od odmy i jakieś inne drobiazgi.