Wersja do druku
Witam. po rozebraniu silnika okazało się że ktoś majstrował już przy nim wcześniej i powyrywał szpilki z bloku i z ich miejsce powkładał zwykłe gwintowane druty. oczywiście musiał przy tym rozwiercić i gwintować blok. teraz jest ryzyko że nie będą trzymały bo już się okazało że uszczelka dmuchałą w 3 miejscach. może macie jakieś pomysły co z tym zrobić ??
Ale, że gwinty śrub w głowicy pozrywał??!!
No jedynie helikole wstawić, dobrać rozmiar, rozwiercić, przegwintować wstawić helikole i do niej wkręcić oryginalne śruby.
Raczej nie gwinty śrub ,a gwinty w otworach bloku.Wymiana bloku Cię czeka,niektórzy zakładają żeliwne bloki m50b25 problem z urywającymi się gwintami nie istnieje
Można to naprawic stosując odpowiednie nagwintowane tulejki i oryginalne śruby.
Cała operacja oczywiście bez wyciagania silnika.
dzięki coś teraz będę musiał pomyśleć co dalej z tym zrobić....
tulejowanie zwykłe powinno pomóc plus od razu daj zeszlifować powierzchnię styku głowicy z blokiem tak samo na głowicy. kup ori śruby i w każdym miejscu gdzie robią głowice powinni ci przyjąć blok rozwiercić dziury wytulejować je i będziesz miał nominalny rozmiar gwintu znowu. zastosuj nad wymiarową uszczelkę pod głowice żeby nie zwiększyć zbytnio ciśnienia w komorze spalania, bo nie wiadomo co tam jest i ile będą musieli zebrać, a jak będzie za duże to przy wysokich obrotach będzie ci mogło zdmuchiwać iskrę.
Miałem podobnie, zerwany gwint w bloku. Dorobiłem szpilkę, wkręciłem do bloku i na to dopiero dałem głowicę. Sprawdza się świetnie. Wydaje mi się to nawet bardziej pewne niż fabryczne mocowanie.