Witam. Nie kreci rozrusznik, zero reakcji po przekreceniu kluczykiem... kontrolki nawet nie przygasaja. Co to moze byc? Dodam jeszcze ze po przekreceniu kluczyka z tylu slychac jakies stuki. Macie jakies pomysly? Z gory dzieki
Wersja do druku
Witam. Nie kreci rozrusznik, zero reakcji po przekreceniu kluczykiem... kontrolki nawet nie przygasaja. Co to moze byc? Dodam jeszcze ze po przekreceniu kluczyka z tylu slychac jakies stuki. Macie jakies pomysly? Z gory dzieki
Sprawdź styki akumulatora, ściągnij, przeczyść i odpal ;)
aku nowy, a styki czyste :) prad jest, bo wszystko sie wlacza, no ale rozrusznik nie kreci ;/ zero reakcji...
Szczotki? ;)
no raczej nie, nie slychac nawet cykniecia w rozruszniku
sprawdź altka czy kręci, możesz podać nowe napięcie albo zetknąć przewody. Jeśli kręci to będziesz miał problem ze stacyjką bądź jakimś zabezpieczeniem.
Ano, wtyczka stacyjki może być problemem.
Kolego sprawdź podłączenie rozrusznika, wykonaj pomiary napięcia na zasilaniu rozrusznika jak i przewód masowy i czy po przekręceniu stacyjki na bendiksie masz 12 V. Możesz na krótko spróbować podać 12 V na cewkę i sprawdzić czy zakręci jakbyś miał kleszcze indukcyjne to sprawdziłbyś jaki jest pobór prądu. Jeżeli nie będziesz miał napięcia na rozruszniku czy cewce trzeba się po kablu cofać i szukać przyczyny.
PS. Nie zawsze nowy aku musi być sprawny bo zależy dużo czynników od tego a prądu może brakować :)
O to chodzi ze wszystko bylo git :) zrobilem mala traske, tzn 400km. Na drugi dzien wsiadam do fury a ona nie zyje ;) najwazniejsze ze do domu dowiozla :D
dzieki panowie...
A wiesz co było lub jest przyczyną może cewka się zawiesza ?